Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Date: Sat, 26 Dec 2009 00:04:27 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 98
Message-ID: <hh3f15$kce$8@node1.news.atman.pl>
References: <6...@m...googlegroups.com>
<hgu14e$9o6$1@news.interia.pl> <hgu4fv$g1s$1@inews.gazeta.pl>
<hgu3a4$rh6$5@node1.news.atman.pl> <hgu490$cs3$1@news.interia.pl>
<sz25c0ad68rm$.dfnaxb77lgkt$.dlg@40tude.net>
<hgv763$i8u$1@inews.gazeta.pl>
<zkjcypyy2a3l$.r7wlsyptidb2$.dlg@40tude.net>
<hh0u66$8m8$3@node1.news.atman.pl>
<r...@4...net>
<hh0vc5$8m8$9@node1.news.atman.pl>
<h2cr4np9es5y$.xq41mkc2r257$.dlg@40tude.net>
<hh109c$8m8$15@node1.news.atman.pl>
<138ot7yoqz61.9mlutipwyhv0$.dlg@40tude.net>
<hh1138$8m8$21@node1.news.atman.pl>
<3...@4...net>
<hh390d$kce$3@node1.news.atman.pl>
<1dsxq9at6aj4k$.1ftkd9i2vat67$.dlg@40tude.net>
<hh3b0k$kce$4@node1.news.atman.pl>
<rl0tomcdza4m$.izdfb06hvaa6$.dlg@40tude.net>
<hh3cm2$kce$6@node1.news.atman.pl>
<728fl0igd0jy$.1hb6yccb3p5ml.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1261780837 20878 188.122.20.27 (25 Dec 2009 22:40:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 25 Dec 2009 22:40:37 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
In-Reply-To: <728fl0igd0jy$.1hb6yccb3p5ml.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:498020
Ukryj nagłówki
XL pisze:
> Dnia Fri, 25 Dec 2009 23:24:23 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>>>> Komunikatywny angielski, to nie jest nieznajomość języków.
>>> Przy obecnych realiach i wymaganiach rynku pracy jest.
>> A skąd Ty znasz te realia z okna Twojej kuchni?
>
> To jest pytanie merytoryczne, czy tendencyjna zagrywka?
> :-/
>
> Masz skostniałe poglądy na to, co dziś dzieje się w przeciętnej kuchni. A
> moja nie jest przecietna - dla mnie jest jedną z wielu spraw mnie
> interesujących. I z jej okien np widac to:
> http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,73343,621521.htm
l
> i wiele innych.
I co przeczytałaś artykuł, ja takich artykułów czytam na pęczki. Jakie
są wnioski?
Przeczytałaś kim, jest asystentka zarządu (dla mnie nadal sekretarka),
ja tego czytać nie muszę, bo znam osobiście te panie i tych panów i wiem
czym się konkretnie zajmują.
Widzisz różnicę?
>>>>>> Owszem dobrze by było, gdyby sekretarka znała angielski i ta pani zna w
>>>>>> stopniu komunikatywnym, czyli mówi po angielsku. Lepiej czy gorzej, na
>>>>>> umówienie spotkania z inną sekretarką panów prezesów pewnie wystarczy.
>>>>>>
>>>>>>> "Historia Grupy
>>>>>>> J.W. Construction to największy polski deweloper mieszkaniowy, obecny
>>>>>>> przede wszystkim w Warszawie, ale także w innych miastach kraju: Łodzi,
>>>>>>> Gdyni i Katowicach oraz za granicą."
>>>>>>> Obroty i dokonania tej firmy są imponujące, więc tym bardziej dziwi mnie
>>>>>>> tak skąpe CV sekretarki szefa...
>>>>>> Ciebie to nie dziwi, Ty z tego jawnie szydzisz.
>>>>> Jeśli z czegos szydzę, to tylko jawnie. I gdy jest z czego.
>>>> Tutaj rzeczywiście było z czego.
>>> Oj, tak.
>>> Dlatego zrobiłam to i jawnie, i konkretnie.
>> Jawnie i konkretnie to byś zrobiła, gdybyś podlinkowała swoje mizerne
>> chichoty tej pani, z której tak się wyśmiewasz.
>
> http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Zrobi-zakupy-odwi
ezie-przytuli-asystentka-szefa,wid,11589182,wiadomos
c.html
> http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,73343,621521.htm
l
Nie zrozumiałaś. Wyślij tej dziewczynie linka do tej dyskusji.
>>>>>> Twoje córki oprócz tego, ze studiują, uczą sie języków, mają jakieś
>>>>> Starsza pracuje na jednej z największych uczelni w kraju, jest po licznych
>>>>> praktykach zawodowych, młodsza studiuje na dziennych.
>>>> Starsza pewnie zostanie pracownikiem naukowym z 'super wypasioną' pensją.
>>>> Zobaczymy, jak sobie Twoje dzieci poradzą na rynku pracy, nie świecąc
>>>> światłem odbitym od waszych pieniędzy, jak to teraz czynią.
>>> Starsza corka utrzymuje się sama, a światła naszych pieniędzy nie widziała
>>> odkąd skończyła dzienne studia. I na pewno nie będzie świeciła swiatłem
>>> odbitym od chwilowej zachcianki szefa. Pieniedzy z patentów powinno jej
>>> wystarczyć, bo ostatniego słowa w tej dziedzinie jeszcze nie powiedziała -
>>> to zaledwie początek jej pracy naukowej. No i zapominasz, że ma męża :-)
>> A gdzie Twoja córa publikuje, chętnie poczytam o jej osiągnięciach?
>
> Publikuje w branżowej prasie naukowej. Nie mam ambicji kierować Cie tam, bo
> nie mam ambicji Cie przekonywać, że mówię prawdę :-)
Jasne.
>>>>>> doświadczenie zawodowe?
>>>>> A to ta pani ma zawodowe???
>>>>> :-PPP
>>>> Można być kimś z zawodu albo z wykształcenia albo połączyć obie rzeczy.
>>>> Nie wiedziałaś tego prawda?
>>> A co łączy ta pani?
>>> :-)
>> Doświadczenie zawodowe w roli sekretarki.
>
> Uhmm, czyli co konkretnie i z czym?
Dokładnie w tym o czym napisała ta dziewczyna. Streszczać jej CV nie
muszę chyba, dzięki Tobie gro osób zna je na pamięć.
>> Gdybyś nie była tak upierdliwie wyniosła i zaślepiona, potrafiłabyś
>> docenić każda pracę.
>
> Doceniam każdą. Ale nie TĘ, która pomimo braku kwalifikacji jest opłacana.
Przykłady jakieś?
O Panu Mietku od szamba się nie wypowiedziałaś.
>> Nie masz szacunku dla niczego, co nie jest wytworem
>> Twoim i Twojej rodziny.
>
> Chciałabym docenić jej pracę, ale jak widać ona sama nie jest doceniana, bo
> juz się ogłasza...
Ma profil na modnym serwisie tylko tyle.
--
Paulinka
|