Data: 2009-12-22 13:22:05
Temat: Re: Pierogi z kapustą i grzybami
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 21 Dec 2009 21:33:28 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
>> Jedno pytanie - smażyłem te pierogi na raty, w dwóch miejscach - raz w
>> nieco polowych warunkach - patelnia dość gruba, grzałka taka na prąd, olej
>> kujawski - pierwsze pierogi się przykleiły do dna i ogółem masakra, na
>> kolejne zmniejszyłem nieco moc i dolałem oleju, było nieco lepiej ale wciąż
>> musiałem ciągle je poruszać.
>> Potem już w domu wziąłem inną patelnię (jakaś cienka tandetna), kuchenka
>> gazowa i masło - smażenie poszło bez większych problemów. Co zawiniło za
>> pierwszym razem? :>
>
> Za zimna patelnia, za nowa być może? Żeby patelnia dobrze smażyła to
> musi być przepalona - nowo nabytą i po każdym silnym szorowaniu
> rozgrzewa się dosyć mocno patelnię na sucho i smaruje cienką warstwą
> oleju - to ma dymić i to wyraźnie. Następnie grzeje się patelnię do
> zaniku dymienia - i po wystudzeniu można już próbować smażyć.
Patelnia stara, ale szorowana, bo wcześniej zapomniałem że odsmażam coś i
się zwęgliło nieco ;)
Popróbuję z nią jeszcze, bo się lubimy nawet i bym nie chciał wyrzucać,
dzięki za sugestie.
> A pierogi z kapustą najlepiej wychodzą z ciasta drożdżowego (mało
> drożdży, twarde ciasto ale jednak z drożdżami) smażone na głębokim oleju
> (bez uprzedniego gotowania).
O, a tak to w ogóle nie próbowałem, ale pierogi to w sumie jedno z top10
ulubionych dań, więc pewnie sprawdzę ten pomysł.
> Nie widzę w twoim opisie również
> przesmażania kapusty - prosto z garnka jest za wodnista, po dodatkowym
> pokrojeniu należy ją na patelni przesuszyć, farsz staje się bardziej
> zwarty i wyraźniejszy w smaku.
Moja kapusta faktycznie nie była przesmażana, ale ją mocno odsączyłem i
trochę jeszcze czekała na faszerowanie, więc ogółem nie wyczuwałem
wodnistości nadmiernie.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|