Po Rospudzie????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 297

41. Data: 2007-02-10 21:17:53

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "Moon" <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Szczęniak wrote:
> "Moon" <w...@a...com> wrote in
> news:eqj64j$4nk$1@inews.gazeta.pl:
>
>> no to wywiercą. a potem pójdą w cholerę i już.
>
> taa... a rownowaga wodna, od ktorej zalezy caly ten system, pojdzie po
> wierceniach w cholere razem z nimi.

nie wiem, na tym się nie znam, ale podejrzewam, że nic się równowadze nie
stanie jeśli jest tam _bilans_ wodny. jeśli nic na stałe nie osuszą, to nie
powinno siezmienić wiele.

>> myślisz, że szlag trafi całe życie w powiecie bo wywiercą parę dziur?
>> zwierzaczki się odsuną o 200 metrów i już będzie cicho. A potem
>> wrócą.
>
> Nie odsuna sie, bo nie beda mialy gdzie. A tym bardziej nie wroca, bo
> nie beda mialy dokad.

ale mają gdzie i mają dokąd, bo szosa ma kilkanaście metrów, a ta cholerna
dolina chyba kilka kilometrów.

Storczyki nie wyjma korzeni z blota i nie
> przedreptaja 200 m dalej, tylko dlatego, ze jakiemus d..kowi ambicja
> zagrala i tylko to sie liczy. A juz na pewno nie zrobi tego caly
> ekosystem. I nie chodzi o zycie w powiecie, tylko o zycie w tej
> konkretnej dolinie, fakt, ze z punktu paru osob najcenniejszej w
> calym powiecie.

wiesz, wszystko ma swój koszt, jeśli mam się popłakać na storczykiem i
wybulić dodatkowe 40 milionów, to się zastanawaim. Nasz kraj jest tak
zapuszczony we wszystkim, że po prostu na wszystko nasz nie stać.
Nie mów mi, że wszystkie srorczyki rosną _akurat_ w miejscu w którym będą
lać beton.
>
>> ja widziałem wilki na New York State Thruway, widziałem łosie idące
>> przez kamping w Maine i widziałem jelenie w NYC. W Warszawie
>> widziałem sowy i jakieś gigantyczne ptaki drapieżne. W zeszłym roku
>> łapali przez tydzień kojota w Central Parku.
>
> I co z tego? Podajesz przyklady gatunkow, ktore sie synantropizuja.
> Widzialam pustulki i wroble we Wroclawiu. Ale dropi i batalionow juz
> nie.. ciekawe,czemu? Przeciez Wroclaw to takie piekne miasto..

czyżby delikatne ostrzeżenie dla Wrocławia?!
ile gatunków traszek zamieszkałoby na baganach Odrzańskich gdyby nie
człowiek...
let's bomb it!

> A dolina Rospudy jest ostoja takich gatunkow, ktore sa bardzo wasko
> wyspecjalizowane i do siedlisk ludzkich nie przejda. To jedyne takie
> miejsce w Europie.

a czemu mają przechodzić??? to ma być estakada i nikt nie planuje tam
parkingów, stacji beznynowych ani żadnych ingerencji.
Dolina Rospudy jest ostoją od kiedy zajęły się nią zielone bojówki.
Przedtem pies z kulawą nogą o niej nie słyszał.
>
> Sorry, ale tu po prostu pieprzysz bez sensu. Nie masz pojecia, na ile
> gorek byly zakusy, ile z tego zostalo zablokowane. Nie masz pojecia,
> ile osob przy tym pracuje, z przekonan, a nie dla wizerunku
> aktywisty.

najgroźniejsi są tacy, co pracują z przekonań:)
i nie mów mi o górkach na które były zakusy, tylko o tych, które
rozpieprzane są codziennie. jest ich dziesiątki.
Kiedy ostatni raz była i czy w ogóle pikieta np. pod Wilczą Górą???

I do tego w wiekszosci przypadkow robia to za wlasna
> prywatna kase. Ilu amatorow pracuje w terenie, przekazuje informacje,
> robi alternatywne ekspertyzy, aktywizuje lokalne srodowiska - bo to
> jest najwazniejsze.

tak, tak, tyllko potem MY za to płacimy. jak za alternatywny projekt tej
rospudy, co tam 60 milionów więcej, co tam 50 czy 100 rodzin wywłaszczonych,
co tam jacyś ludzie, najważniejszy jest drop i traszka.
dobrze, ze muchy nie są modne.

A ja wiem,
> bo deko w tym siedze.

coś mi się tak wydaje, że "siedzisz w tym", o tak!

Istota jest osiagniecie kompromisu, zachowanie
> rzeczy naprawde cennych, a nie walczenie o wszystko z piana na pysku,
> bo wtedy sie nic nie uzyska.

> Zapewne jestes z tych, ktorzy twierdza, ze slynny pan Stoklosa,
> ktorego od tylu lat ekolodzy usiluja dopasc, a mial takie plecy, ze
> sie nie dawalo, wlasnie zostal zaszczuty, oczerniony i w ogole?

nie, właśnie tam gdzie jest ewidentna przewała jakoś sobie nie radzicie.
no ale łątwiej jest zrobić normalnym ludziom piekło niż jakiemuś szemranemu
Stokłosie.
i nie wy go załatwiliście.

> Moon, nie myslales o emigracji?

byłem, przez takich zapaleńców, co "siedzieli w tym" za bardzo.
ale wróciłem i teraz jest ich kolej.
jest dużo traszek na świecie, a my mamy 50 lat do nadrabiania zacofania.
jak Eurpopa chce traszek, to niech na nie łoży.

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2007-02-10 21:18:56

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "Moon" <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Maria Maciąg wrote:
> Użytkownik "Moon" <w...@a...com> napisał w wiadomości
> news:eqj64j$4nk$1@inews.gazeta.pl...
>
>> no to wywiercą. a potem pójdą w cholerę i już.
>> myślisz, że szlag trafi całe życie w powiecie bo wywiercą parę
>> dziur? [...] Itp.
>
> Przerażające! Nawet nie próbuję przyjąć, że piszesz poważnie. W
> dodatku wydaje mi się, że zupełnie nie wiesz, o czym piszesz. Parę
> traszek??? Po nas choćby potop? :-(

popatrz na mapę, co?
to zwykle pomaga.

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2007-02-10 21:20:29

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "Moon" <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

michalina wrote:
>>
>> i tym się powinni zająć ekolodzy.
>> nie jak blokować życie ludzi, tylko jak zadbać o to, żeby nie
>> śmiecić, nie demolować, nie niszczyć. jak budować przydrożne sracze,
>> gdzie stawiać kosze na śmieci, jak zwiększyć obsadę parków - to jest
>> dla nich pole do popisu, a nie szachowanie inwestycji i wyłudzanie
>> haraczy.

>
> A myślałeś może, że możesz nie mieć racji.

myślałem, ale wydaje mi się, że mam rację.

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2007-02-10 21:21:52

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:30da.00000058.45ce24ea@newsgate.onet.pl calvi
<c...@b...pl> napisał(a):
>
> Przy 500m długości przeprawy - będą filary, ich wbijanie w podłoże
> obserwowałem właśnie przy budowie drugiego już tego typu wiaduktu
> na drodze do mojej pracy w Krakowie (ul. Opolska, teraz Rondo
> Polsadu). Naoglądałem się tego każdorazowo przez kilkanaście
> miesięcy. Żeby wbić takie filary, a potem podeprzeć rusztowaniem
> szalunek do wylania strunobetonowych dźwigarów, potrzebny jest
> każdy metr kwadratowy powierzchni pod przyszłym wiaduktem,
> po którym trzeba jeździć dźwigami,
> na którym trzeba umiejscowić podstawy rusztowań,
> zapewne najpierw dotrzeć do mocnego podłoża,
> czyli mówiąc krócej rozjeździć teren, a być może najpierw go
> utwardzić? Chyba że będą te filary wbijać z kajaków?
>
Hejka. Może jednak warto zapoznać się ze stanowiskiem drugiej strony
zanim wytoczymy działa. " Budowa mostu przewidziana jest metodą nasuwania
przęseł, tak że interwencja w powierzchnię ziemi na obszarze doliny rzeki
nastąpi tylko w zakresie podpór mostu stałego oraz okresowo w czasie jego
budowy w związku z wykonywaniem pomostu roboczego (na palach drewnianych) i
mostu technologicznego dla budowy podpór mostu stałego... Nieprawdą jest,
że pale, na których ma opierać się estakada będą wbijane. Będą one wwiercane
i dlatego nie spowodują zmiany stosunków wodnych w dolinie."
Pozdrawiam merytorycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2007-02-10 21:27:22

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:eqld2k$929$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Będą one wwiercane
> i dlatego nie spowodują zmiany stosunków wodnych w dolinie."
> Pozdrawiam merytorycznie Ja...cki

Dobre!!! :-))))) :-))))) :-))))))
Pozdrawiam
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2007-02-10 21:37:27

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moon napisał(a):
[...]
> Dolina Rospudy jest ostoją od kiedy zajęły się nią zielone bojówki.
> Przedtem pies z kulawą nogą o niej nie słyszał.
[...]

Mogę Ci podesłać przewodnik z lat 60-tych.
--
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2007-02-10 21:43:48

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Czapski napisał(a):
> Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:eqld2k$929$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Będą one wwiercane
>> i dlatego nie spowodują zmiany stosunków wodnych w dolinie."
>> Pozdrawiam merytorycznie Ja...cki
>
> Dobre!!! :-))))) :-))))) :-))))))

Może z tym mu się pomyliło?
;-)

--
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2007-02-10 21:44:50

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2007-02-10 22:09:11

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie wiem, na tym się nie znam, ale podejrzewam, że nic się równowadze nie
> stanie jeśli jest tam _bilans_ wodny. jeśli nic na stałe nie osuszą, to
nie
> powinno siezmienić wiele.

Dobrze, że tam nie mieszkam. Na samą myśl o hałasie......

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2007-02-10 22:12:22

Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Jacek Gucio wrote:

> Nawet gdyby rzeczywiście wszyscy mieli wyjechać, to warto zostawić po
> sobie porządek.

Zastał Polskę zarośniętą, a zostawił wybetonowaną? :-)

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry