Data: 2007-08-04 06:57:59
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ghost; <f917ej$ov7$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:f90tcq$qq6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Po to, żeby móc zastosować znane schematy werbalne do rzeczywistości, po
> > to, żeby podnieść sobie samoocenę i obniżyć prób niepokoju/lęku i często
> > po to, żeby nie przekroczyć granic własnego poznania/własnej wiedzy.
>
> Jest jeszcze jeden wymiar racjonalizacji poza tym "naukowo-poznawczym".
> Pewnie wielu tego doswiadcza - widzimy, ze cos nie poszlo zgodnie z nasza
> mysla (np. podjelismy bledna decyzje), a w glowce natychmiast pojawia sie
> nam lista "korzysci" jaka z tego powodu udalo nam sie jednak uzyskac. A
> wszystko zgodnie z powiedzeniem "nie ma tego zlego, co by na dobre nie
> wyszlo" ;-)
Tia, a najlepsze, jak po sporządzeniu tej listy, zostanie się
skonfrontowanym z rzeczywistymi zyskami i statami - nie warto w ten
sposób. Tylko *realne* korzyści/straty mają znaczenie.
Flyer
--
gg: 9708346
http://www.flyer36.republika.pl/
|