Data: 2015-09-19 12:21:49
Temat: Re: Po ile chodzi malowanie?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-09-19 o 11:11, Qrczak pisze:
>
> Co do cen - się nie wypowiem, ostatnio malarz malował u mnie ponad 8
> lat temu.
O, to tak jak u mnie.
> Co do dawniejszego tańszego białego - inne mody panowały, ludzie na
> biało malowali tylko nowe ściany. Teraz nie jest taniej, a nawet i
> może być drożej, bo wcale nie tak łatwo białym pokryć te "śliwki
> węgierki", "pola kukurydzy" czy "karmazynowe przypływy".
Możliwe, że to o to chodzi. Chociaż mnie zawsze to dziwiło, bo przecież
białym trudniej pokryć nawet zabrudzony biały.
Ewa
|