Data: 2020-06-02 21:09:49
Temat: Re: Pocieszcie mnie lub rozwścieczcie, kogo na to stać :-(
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL <i...@g...pl> wrote:
> W sobotę, 23 maja, moje najsłodsze, najmilejsze jedwabnosierściuchowe,
> uszaste, aksamitnopysiaste, czworonożne i ogoniaste słoneczko zaszło mi na
> zawsze - w wieku lat 8 zachorzawszy srogo i beznadziejnie. Misiek
> wydawał się zdrowy jak rydz - najpierw niby ,,tylko" zatkanie psiego ,,dowodu
> osobistego", co go każdy pies nosi ze sobą w tylnej kieszeni... Piesio
> odetkany i ,,osobiście", i jelitowo (drugie związane z pierwszym...), ale po
> narkozie mocno dyszący i męczliwy, z wysiękiem przy serduszku - bo oto się
> tamże OKAZAŁ POTWÓR. Mało, że w serduszku (powód wysięku), to i wszędzie,
> także wokół ,,dowodu" potwór-zdradziejec licznie schowany ?
> A ja zaraz się zapłaczę do cna.
> Proszę życzluwych o pocieszenie, a niezyczliwych o porządne wkurzenie -
> takie, żeby mnie krew jasna.... no to byłoby dziś dla mnie lekarstwem choć
> na chwilę, aby mnie ta cisza i pustka nie zabiły. Już wolę wściekłość, niż
> tę rozpacz i beznadzieję...
> https://youtu.be/wNcV_dHUHSs
>
>
Taki słodziak:
https://m.fotosik.pl/zdjecie/pelne/def411a9d4d1787d
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
|