Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "Qwax" <...@...Q>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pokochać po raz drugi.
Date: Fri, 21 Feb 2003 11:55:29 +0100
Organization: Q
Lines: 53
Message-ID: <3...@2...17.138.62>
References: <b32dmr$qfp$1@nemesis.news.tpi.pl> <2...@2...17.138.62>
<b34v62$77o$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: "Qwax" <...@...Q>
NNTP-Posting-Host: 213.17.138.62
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1045824768 30550 213.17.138.62 (21 Feb 2003 10:52:48
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 21 Feb 2003 10:52:48 +0000 (UTC)
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:30597
Ukryj nagłówki
> Qwax tak oto pisze:
> > Właściwie nie powinienem się odzywać - mój pesymizm ......
> >
> > ale może tym razem spróbuję bez 'wizji'
>
> Spróbuj nawet patrząc na to pesymistycznie. Nie oczekuję głasków po
główce,
> tylko realnego, trzeźwego spojrzenia. Nawet, gdy byłoby bolesne.
Jeśli miałeś
> podobne doświadczenia, to proszę napisz nawet z nutką pesymizmu. Nie
obrażę
> się.
Jak chcesz.
Dania odgrzewane sę niezbyt smaczne i mało pożywne ( z wyłączeniem
bigosu ;-))) )
Nie wróżę niczego dobrego a wprost przeciwnie. Będą tu tacy którzy
zasugerują oziębienie stosunków z Twojej strony i 'czasowe
rozstanie' - ponieważ ja 'nigdy nie wracam' to takich rad dawać nie
będę!!
(*) Życie jest zbyt parszywe samo w sobie by je sobie jeszcze zatrówać
życiem z kimś kto nie chce z nami byś.
(**) Życie jest zbyt piękne/ciekawe/nieprzewidywalne by nie było
możliwości znalezienia w nim szczęścia/piękna/uczucia/drugiej osoby
która nas przytuli.
Co zrobić - gdy miłość odchodzi nie da rady jej zatrzymać.
(przy okazji powiedziano mi kiedyś:
"Miłość ucieka przed tymi którzy ją gonią a rzuca się na tych którzy
przed nia uciekają")
> Niestety. Nie wiem, jak to ładnie ująć, ale mój mąż nie jest typem
człowieka,
> który (założywszy, że nie wywietrzyłby podstępu) wgłębia się w
problemy
> innych osób. Krótko i dosadnie - wzruszyłby ramionami i odparł "A co
mnie to
> może obchodzić? Mam wystarczająco swoich zmartwień." Potraktowałby
to jako
> bzdurę. Wyśmiałby. Nie sam problem, ale fakt, że ludzie pisują na
newsy i
> oczekują porad.
Przecież wy już nie jesteście razem.
To po co się męczyć. Pa, Pa kochanie!
Pozdrawiam i życzę szczęścia na nowej drodze życia.
Qwax
|