Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Polski Złoty gwarancją niezależności. Re: Polski Złoty gwarancją niezależności.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Polski Złoty gwarancją niezależności.

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!feeds.phibee-telecom.net!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed7.news.xs4all.nl!85.1
2.16.70.MISMATCH!peer03.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!peer03.fr7!futt
er-mich.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-
exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTE
D!not-for-mail
User-Agent: NewsTap/5.3.1 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:GfrHHBoqfalhRGVq0NFwD/culz4=
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Message-ID: <5b2e15c8$0$609$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: Polski Złoty gwarancją niezależności.
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: XL <i...@g...pl>
References: <5b2cd507$0$596$65785112@news.neostrada.pl>
<5b2cfa66$0$604$65785112@news.neostrada.pl>
<5b2d0287$0$606$65785112@news.neostrada.pl>
<5b2dfe1d$0$622$65785112@news.neostrada.pl>
Date: 23 Jun 2018 09:41:31 GMT
Lines: 135
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 37.47.70.118
X-Trace: 1529746891 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 609 37.47.70.118:16803
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 8411
X-Received-Body-CRC: 4048765834
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:747558
Ukryj nagłówki

XL <i...@g...pl> wrote:
> XL <i...@g...pl> wrote:
>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>> https://www.tysol.pl/a20728-Agencja-ratingowa-chwali
-polska-gospodarke-Jest-prezna-
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>
>>> Jak najdalej od jewro!
>>>
>>
>> ...albowiem:
>>
>> http://m.niezalezna.pl/97051-strefa-euro-nie-dziekuj
e
>>
>> ,,(...)Lider Nowoczesnej swoje obawy w tej sprawie wyraził na falach Tok FM
>> - rządzący zrobią wszystko, by euro nad Wisłą się nie pojawiło. A tymczasem
>> tylko wejście do strefy euro zakorzeni nas w Europie na tyle, żeby w
>> przyszłości żaden ,,pisopodobny rząd" nie był nas w stanie z niej
>> wyprowadzić.
>> Jeszcze ciekawszym przypadkiem był tekst w ,,Gazecie Wyborczej" Jarosława
>> Bauca, ministra finansów w rządzie Jerzego Buzka, o wymownym tytule ,,Polska
>> będzie w euro albo nie będzie jej wcale". Tytuł mówi w zasadzie wszystko,
>> co były minister ma do powiedzenia w tej sprawie, więc nie warto się nad
>> tym rozwodzić.
>> Zastanawiające jest jednak to, że dwaj ekonomiści zupełnie pomijają
>> ekonomiczne argumenty przeciw takiej decyzji. Postulat przyjęcia wspólnej
>> waluty jest tu orężem stricte politycznym branym na sztandar przez
>> euroentuzjastów. Tymczasem euroentuzjazm nie ma tu nic do rzeczy. Można być
>> zagorzałym zwolennikiem UE i przeciwnikiem wspólnej waluty.
>> Strefa euro jest bowiem po prostu projektem nieudanym i groźnym dla
>> gospodarek wielu jej członków.
>>
>> Główny problem ze strefą euro jest taki, że łączy ona w jednym obszarze
>> walutowym kraje drastycznie różniące się poziomem płac, produktywnością
>> oraz konkurencyjnością. Mówiąc obrazowo, łączy ona w tym samym reżimie
>> walutowym kraje o tak różnych kulturach gospodarowania, jak Niemcy i
>> Portugalia, i o tak różnej konkurencyjności, jak Holandia i Grecja. Realna
>> siła takiej waluty musi być więc uśredniona. W konsekwencji jest ona zbyt
>> słaba w stosunku do najsilniejszych gospodarek unii walutowej, ale zbyt
>> silna dla mniej konkurencyjnych obszarów. Czyli takich, które nie produkują
>> rozchwytywanych na świecie produktów, utrzymując przy tym płace na
>> przyzwoitym poziomie pomimo niższej wydajności tamtejszych firm.
>>
>> Dobre dla silnych
>>
>> Kto na takiej unii walutowej korzysta? Eksporterzy z silnych gospodarek.
>> Mogą oni sprzedawać swoje konkurencyjne produkty na całym świecie w
>> niższych cenach, niż robiliby to w warunkach własnej waluty narodowej.
>> Dodatkowo tamtejsi producenci korzystają na tym, że import w ich kraju
>> staje się mniej opłacalny - za słabszą walutę można kupić mniej za granicą.
>> Tak więc mogą oni zwiększyć swoją sprzedaż w kraju. W gospodarkach
>> słabszych początkowo korzystają konsumenci. Dostają do ręki twardą walutę,
>> za którą za granicą mogą kupić znacznie więcej niż wcześniej. Import staje
>> się bardzo opłacalny, za to produkcja mniej. Producenci z tych krajów już
>> wcześniej mieli problemy z globalną ekspansją, gdyż nie dysponowali taką
>> gamą świetnie sprzedających się produktów, a teraz dodatkowo stały się one
>> droższe. Wyrasta im także konkurencja w kraju w postaci dóbr importowanych.
>>
>> Efektem jest powstająca nierównowaga w bilansach handlowych. W krajach
>> konkurencyjnych eksport jest znacznie większy od importu, dzięki czemu
>> ściągają kapitał z całego świata do siebie. Czyli się bogacą. Słabsze
>> gospodarki mają natomiast zdecydowaną przewagę importu nad eksportem. Nie
>> bogacą się więc, lecz konsumują. Dlatego przed kryzysem w krajach takich
>> jak Niemcy czy Holandia bilans rachunku bieżącego wynosił czasem niemal 10
>> proc. PKB, a Grecja czy Portugalia były w tym czasie na
>> kilkunastoprocentowym minusie. Taki stan rzeczy dla słabszych gospodarek
>> przez pewien czas może być całkiem przyjemny. Jednak na dłuższą metę staje
>> się zabójczy. Produkcja w nich zamiera, bo większość konsumowanych dóbr
>> jest sprowadzana. Potencjał produkcyjny tych krajów systematycznie spada, a
>> ich firmy nie zdobywają środków na inwestycje w nowe technologie i
>> zwiększanie produktywności. Stają się one więc jeszcze mniej konkurencyjne
>> w stosunku do przedsiębiorstw z prężnych gospodarek, czym jeszcze bardziej
>> pogrążają swoje państwo.
>>
>> Za silne dla słabszych
>>
>> Mający swoją narodową walutę kraj mogłaby uratować ,,dewaluacja zewnętrzna",
>> czyli spadek wartości krajowej waluty. Nie musiałaby ona wcale wynikać z
>> zamierzonych działań banku centralnego. Gdy kraj przechodzi kłopoty
>> gospodarcze, kurs jego waluty zwykle sam się osłabia. Dzięki temu jego
>> produkty na zewnątrz stają się tańsze, a więc bardziej konkurencyjne, co
>> może zwiększyć liczbę zamówień eksporterów. Import za to staje się mniej
>> opłacalny, co wzmacnia rodzimych producentów na rynku krajowym. Tymczasem w
>> warunkach unijnej waluty taka opcja nie ma miejsca. Nawet nie chodzi o to,
>> że kraj pozbawiony jest instrumentów polityki monetarnej. Europejski Bank
>> Centralny i tak robi, co może, by osłabić europejską walutę - wprowadził
>> ujemne stopy procentowe i wpompował miliardy w gospodarkę. Kurs euro nie
>> chce jednak wyraźnie spaść. I nic dziwnego, nigdy nie spadnie poniżej
>> pewnego poziomu, ponieważ jest to waluta także takich gospodarek jak Niemcy
>> czy Holandia. Zawsze więc będzie atrakcyjna dla inwestorów.
>>
>> Dlatego dopóki kraje o mniej prężnych gospodarkach mają wspólną walutę,
>> jedynym ich sposobem na kłopoty gospodarcze jest dewaluacja wewnętrzna -
>> czyli drastyczny spadek płac, by obniżyć ceny wytwarzanych w kraju dóbr
>> oraz skłonić kapitał zagraniczny do inwestycji. W wyniku tego spada też
>> popyt wewnętrzny, a co za tym idzie - PKB. Spadek PKB oznacza spadek
>> wpływów budżetowych, co wymusza cięcia świadczeń społecznych oraz usług
>> publicznych. Wszystko razem przekłada się na wyraźny spadek standardu życia
>> obywateli, który nie musiałby mieć miejsca na taką skalę w warunkach waluty
>> narodowej.
>>
>> Szkodliwe dla Polski
>>
>> Nie oszukujmy się, nasz kraj nie należałby do najprężniejszych gospodarek
>> strefy euro. Nasi producenci wciąż wyraźnie tracą technologicznie do
>> konkurentów z zachodu UE. Nie mamy wysoko rozwiniętych i rozpoznawalnych
>> produktów. W strefie euro naszą konkurencyjność musielibyśmy więc opierać
>> na utrzymywaniu niskich wynagrodzeń oraz niskiego poziomu świadczeń
>> społecznych i usług publicznych, a ewentualne kłopoty gospodarcze wiązałyby
>> się z wyraźnym spadkiem standardu życia Polaków. Mimo to część uczestników
>> polskiej debaty publicznej wykorzystuje postulat wprowadzenia euro do walki
>> politycznej"
>>
>
> Chętnych do obszczekiwania powyższej argumentacji odsyłam do
> przedstawienia swoich wypocin autorowi:

Wiem, że się jednak nie zdecydują. Wolą bezmyślnie powtarzać pierdy
skompromitowanego ,,ekonomisty" Petru, o którym dziś nikt już nawet nie
pamieta. LOL

> http://cakj.pl/author/Wojcik/
>
>
> Co tam ja ?
>

Ba :-)


--
XL

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
25.06 Silvio Balconetti
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?