Data: 2013-05-29 11:30:49
Temat: Re: Pomidorowy obłęd
Od: Trybun <Y...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-05-28 23:20, Stachu Chebel pisze:
> On 25 Maj, 12:04, Trybun <Y...@y...com> wrote:
>> Skąd u niewątpliwych smakoszy bierze się ten zapał do zabijania smaku
>> prawie kazdej potrawy dodatkiem pomidora pod różną postacią? Idę do
>> knajpy na kotleta schabowego, do którego oczywiście jakiś imbecyl
>> zbryzgał mi frytki ketchupem.. Ryba w sosie greckim!! Przecież w tej
>> bryi pomidorowej ryby nie wyczuje nawet najbardziej wysublimowane
>> podniebienie. Bigos, leczo dawniej obywało się bez sosu pomidorowego, a
>> dziś szok gdy ktoś nie dodaje. Tu na grupie czytam że niektórzy nawet
>> posuwają się do uszlachetniania smaku szparagów... pomidorem...
> To o czym piszesz, jest w rzeczy samej irytujące. Pisałem na ten temat
> w innym wątku (knajpy polskie, czy coś takiego). Nasze rodzime
> kucharze są w stanie SPIERDOLIĆ coś, co jest NIE DO SPIERDOLENIA. Nie
> tak dawno w miejscowości nadmorskiej (Kołobrzeg) , będąc ufnym co do
> sztuki pichcenia ryb przez ludzi z nadmorza, zamówiłem se Halibuta po
> Kołobrzesku. QRVA, niech sę jeszcze wymyślą nazwę "wieprzowina po
> arabsku"... Głupota naszych "restauratorów" jest makabryczna..
> Wracając do "przygody" w Kołobrzegu, podali mi bryję z halibuta
> rozgotowaną w H2O, do tego oczywistaoczywistość piękne przystrojenie
> pomidorami z jakimś kolorowym zielskiem. Jak zwykle.., wstałem,
> wyszedłem, nie zabuliłem....
>
> Tymczasem... Niedaleko Stargardu Szczecińskiego, nie tak dawno
> zatrzymałem się na trasie przy jakiejś tam byle putyce, bom głodny był
> jak cholera. Zaproponowali mi smażony filet z karpia. JAPIERDOLE !!
> REWELACJA!!!
> To była połówka ryby odfiletawanej wzdłuż kręgosłupa, ot taka flądra
> się z tego zrobiła. Panierka zrobiona "z głową", zamówiłem jeszcze 2
> porcje. Jedną połkłem na miejscu, drugą zapakowali mi do domu.
>
> A co się tyczy pomidorów, to nie wyobrażam sobie zupy rybnej bez nich.
> Ino trza to robić "z głową". Jutro walnę przepis. Z moją Ślubną
> uwielbiamy, jak to zwiemy POMPACZOS!! Jak sama nazwa wskazuje
> składnikami są POMidory, PApryka, CZOSnek. Pociaprane w kostkę, sól,
> pieprz, oliwa i takie tam pierdualia jak kto lubi..
>
> PYCHOTA !!
Oj, to ja trafiłem kiedyś na bardziej oryginalną potrawę z ryby.
Zamówiłem danie szefa kuchni. Podano mi flądrę gotowaną, z makaronem,
polane to jakimś białym sosem a do tego sałatkę z ogórków kwaszonych...
Dodam jeszcze że "specjalnością" knajpki były dania z ryb.
Jasne że niektóre potrawy wymagają dodania pomidora, a niektóre wręcz na
nim bazują ale bez przesady, pomidor nie powinien zdominować smaku mięsa
innych warzyw czy ryby.
|