Data: 2013-06-23 15:59:17
Temat: Re: Pomidorowy obłęd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Jun 2013 11:56:25 +0200, Trybun napisał(a):
> W dniu 2013-06-12 00:09, J.F. pisze:
>>> Skąd u niewątpliwych smakoszy bierze się ten zapał do zabijania smaku
>>> prawie kazdej potrawy dodatkiem pomidora pod różną postacią? Idę do
>>> knajpy na kotleta schabowego, do którego oczywiście jakiś imbecyl
>>> zbryzgał mi frytki ketchupem..
>> To chyba pomysl amerykanski.
> Anie chybi - jeden z absurdalnych zwyczajów przeniesiony z USA na nasz
> grunt..
Ale podniebienia i jezyki to chyba mamy podobne :-)
>> Aczkolwiek szprotki zawsze byly "w oleju" i "w tomacie" i nikomu to
>> nie przeszkadzalo - mozna sobie kupic co kto lubi :-)
> To tylko taka bzdurna nazwa - "ryba po grecku", coś takiego jak "lody
> włoskie" czy "fasolka po bretońsku"...
Ja tam nie wiem, moze tak samo uzasadniona jak pierogi ruskie, a moze
lepiej. Lody wloskie chyba sa uzasadnione.
Z fasolka nie wiem.
> Generalnie to w pomidorach robi się gorsze gatunki ryb, albo wręcz
> odpadki rybie ładuje się do sosu pomidorowego.
Ale paprykarz szczecinski lubie :-)
>> Pomidory dobre sa, keczup tez ... ale przyznam ze do frytek nie
>> mieszam :-)
> Wg. mnie też, - kartofel z pomidorem to jakieś nieporozumienie.
Nie, czemu, miesko, frytki lub kartofelki, obok pomidory z cebulka,
mniam mniam. Tylko jak Ikselka nie lubie frytek przemoczonych w
ketczupie, ani w ogolnosci zadnych warzyw w ociekajacych tluszczem.
No ale de gustibus itd ..
J.
|