Data: 2004-07-28 15:55:18
Temat: Re: Poprzedni partnerzy
Od: "boniedydy" <b...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ce6m9s$4nj$1@news.onet.pl...
> Co rozumiesz przez fakt że partner prowokue zazdrość?
Np. robi sietajemniczy i nieobecny, wraca później pachnąc cudzymi perfumami,
przychodzi ze śladami szminki obcej kobiety na kołnierzyku, spotykamy go
przypadkowo w miejscu gdzie nie powinien być, objętego z obcą kobietą otd.
itp. Mówię o dawaniu _powodu_ do zazdrości.
> Może bo uważa że i tak nie ma nic do stracenia, może wtedy ma dość
> zadrosnego partnera.
Nie wiem, co uważa, ale są osoby, które po prostu zachowują się nie fair, a
potem obwiniają partnera za to, że jest zazdrosny.
> > Nie można takiej prostej
> > definicji, jaką przedstawiłaś, zastosować do wszystkich związków. Ludzie
> > grają ze sobą w różne gry.
>
> I robią sobie tymi grami krzywdę
Oczywiscie że robią. A ty jesteś całkowicie wolny od jakichkolwiek gier, że
tak z ciekawości spytam?
boniedydy
|