Data: 2008-10-02 10:57:20
Temat: Re: Por na gęsto
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gc1s20$6hg$1@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 październik 2008 08:22
> (autor Misiek
> publikowane na pl.rec.kuchnia,
> wasz znak: <gc1peg$o15$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
>
>> Bez problemu do dostania. Szczegolnie mlody porjest wlasnie tej
>> wielkosci.
>> Nie zapominaj ze zapewne odcinasz zielona czesc, stad zostaje niewiele
>> (ja
>> calosc pora wraz z zielona czescia uzywam jedynie do zupy...)
>
> Ale miastowy por jest grubości banana i smakuje jak cebula. A ten smakuje
> jak por :D i jest grubości szparagi. Jak taka roślina się nazywa? Bo na
> targowiskach widzę tylko te grube.
>
> A zielonej nie odcinam, odcinam białą. Zielona jest właśnie pyszna. Biała
> jest już za twarda i niezbyt do jedzenia.
>
Powtorze - mlody por jest wlasnie grubosci szparagi (czasem niewiele
grubszy)
Por pod beszamelem - uzywa sie praktycznie biorac jedynie biala czesc.
Zielona dobra jest do surowek i do zupy.
Biala za twarda? Jedynie odcinek dlugosci max 0,5 cm "leko zdrewnialy" z
ktorego wychodza korzonki
Por zawsze smakuje "cebulowato"
|