Data: 2006-03-02 14:55:17
Temat: Re: Pranie wełny w automatach (Electrolux EWT 1026)
Od: "ania" <a...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ano własnie, czyli mimo niezależnej regulacji temperatury, aż takiej
> swobody -
> w odniesieniu do danego programu - nie ma.
jak chce sobie dowolnie wszystko ustawic to wlaczam program ktory na
wszystko pozwala i wtedy sobie ukladamrozne rzeczy
ale z tego co kiedys wyczytalam to np pranie reczne to jakos inaczej rusza
bebnem, dluzej pranie stoi w wodzie i nic sie nie dzieje:-)
w koncu pierze detergent a nie pralka
> też nie bardzo, moja piekniejsza połowa zwykła zalatwiać te sprawę
> programem "pranie ręczne", ale na zewnątrz pralki ;-) Co najwyżej zdaje
> się
ja tam lubie wlasne dlonie i nikt by mnie do tego nie zmusil
> BTW: gdy pierwszy raz zobaczyłem w opisach pralek funkcje "pranie ręczne"
> wyobrazilem sobie takie mniej więcej jej działanie: do bębna zostaje
> nabrana
> woda, otwiera się pokrywa , a na wyswietlaczu komunikat: "podciągnij
> rekawy,
> włóż rece i do roboty..." ;-)
mialam podobne - tylko myslalam ze tam w srodku jest jakas niemka i jak dam
pranie reczne to ona wlezie do bebna i bedzie prac:-)
> dobrze wiedzieć - sprubuje sprzedać patent ;-) Swoją droga jak zauwazylem
> w
> instrukcjach im delikatniejszy program tym zalecaja mniejszy wsad; w mojej
> dla
> p.ręcznego bodajże 1kg (chciaz to pewnie cały bęben firanek ;-)
dokladnie:-) i jak jest malo to nie mna sie rzeczy, czasy skaczacych i
spacerujacych pralek gorenje chyba juz sie skonczyly wraz z jugoslawia:-)
ania ----------------------------
www.aem.pl GG: 1145538
143 spiace kucyki, bo zle odzywiane
|