Data: 2006-06-01 17:05:57
Temat: Re: Prezent czy zadra?
Od: Rozs <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Iwon(k)a napisał:
> "panie doktorze, od znieczulenia urosly mi rzesy" "niemozliwe",
> alez to moje odczucie, zegnam! "do widzenia (z wyrazna ulga")
Nie wątpię. Może z równie dużą ulgą skończ dyskusję ze mną?
>> Jejkusiu, to był jeden z argumentów, dla których ktoś mógłby się
>> poczuć urażony wykupieniem wycieczki.
>
> i ten argumnet padl, z ust Twoich i ten argument (i pare jeszcze innych
> z tego samego gatunku) zostalo potraktowane jako lekko absurdalne.
Widzisz, nie przyjmujesz do wiadomości, że w momencie otrzymania
prezentu człowiek może się poczuć źle. Z różnych powodów. Usiłuję Ci
wytłumaczyć, że (czytaj uważnie), mimo najlepszych chęci, czasem prezent
może sprawić, że człowiek poczuje się urażony. I odczucie tego człowieka
nie jest bzdurą, nie jest absurdem, po prostu jest.
Ja jestem ostatnia osobą, która by to oceniała i wartościowała.
> ?? niegrzeczne??? nietrafione, ale nie niegrzeczne.
Wiesz, że ktoś nie czyta, nie lubi czytać, czytanie go męczy i kupujesz
mu książkę... Masz rację, to nie jest niegrzeczność...
> i tego tez wszystkiego dajacy wiedziec nie musi, a nawet nie bedzie
> wiedzial,
> bo czesto o "takich" rzeczach sie nie mowi (szczegolnie w typie rodzin
> jakie przedstawiasz)
UUUU, teraz jeszcze jest jakiś typ rodzin, które opisuj....
> jego intencje NIE sa zlosliwe. dajacy prezent nie
> jest
> zlosiwym skurczybykiem, ktory chce nam dopiec, szczegolnie jesli
> wlazyl w to wiele wysilku zeby prezent byl orginalny.
Oczywiście, że nie jest złośliwy, oczywiście, że nie chciał źle i
oczywiście, że jego intencje były dobre. A mimo to, wyszło źle,
niezręcznie czy wręcz złośliwie. Zdarza się. Znasz powiedzenie "dobrymi
chęciami piekło wybrukowali"?
> to Ty odbiorca,
O matko, nie ja, tylko jakiś tam hipotetyczny obdarowany z początku
wątku. Nie pomięsząło Ci się cosik?
Ja tylko szukam wyjaśnienia dlaczego ktoś MÓGŁBY sie poczuć urażony.
> jestes
> nieszczesiwa i zgorzkniala osoba, ktora uwaza, ze swiat jest przeciwko
> Tobie
> a przyjaciel/znjaomy/tesciowa daja Ci stale cos do zrozumienia.
Mniamciu. A ja myślałam, że jestes dentystką, a tu proszę, analizy mojej
osobowości ciąg dalszy.
> a my Ci pokazujemy, ze te inne strony medalu nie sa racjonalne.
Powaliłaś mnie. Od kiedy uczucia i emocje są racjonalne?
> lol! nie trzeba dlugo czekac na dowody
Na dowody czego?
Rozs
|