Data: 2005-09-15 09:14:39
Temat: Re: Problem adaptacyjny w zerówce -pomocy
Od: Meg <m...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Postaraj się
> znaleźć codziennie czas na to, zeby Twój syn mógł ci powiedzieć, że boi
> się, ze się zgubi ( potwierdź, że "a więc obawiasz się, że nie
> znajdziesz drogi do klasy", sprobuj zapytac, czy jest cos, co mogloby
> mu pomoc
tak tez robie , czasu mam dla niego mnóstwo , odkiedy wróci z zerówki to
nie odstępuje mnie na krok , opowiada co robili a potem przychodzi pora
na żalenie się , przytulanie , prośba o rady , ciągle rozmawiamy i
próbujemy to jakoś rozwiązać , ale za kazdym kolejnym wejściem do
budynku jest w nim coraz więcej smutku i obaw :(
; w
> naszej zerówce dzieci nosdza plakietki z nazwiskiem i klasą - może
> warto zaproponowac pani?.
zerówka nie jest w szkole lecz w przedszkolu i to w parafialnym
Postaraj się dowiedzieć, dlaczego boi się,że
> czegoś nie będzie umiał - w końcu do szkołyu idzie po to, zeby sie
> dowiedzieć, bo jakby juz wiedział, to nie ma po co iść.
a myślisz że co ja mu mówie , właśnie to
W ogóle
> postaraj się mniej mówic, więcej słuchac i potwierdzać, że zrozumiałaś,
> co on chce pokazać, ale w zadnym wypadku nie bagatelizuj tego, co syn
> ci powie - jego obawy z naszego punktu widzenia sa absurdalne, ale dla
> niego to wielki strach.
zdaje sobie z tego sprawe doskonale i słucham go ciągle , nigdy nie
zlekceważyłam jego zmartwień
> Ostatecznie pozostanie Ci zmienienie klasy, co jako jedyne pomogło
> jednemu z sześciolatków zaczynających edukacje razem z moim Marcinem.
>
już mi to przeszło przez głowe , ale póki co musze jakos poradzić sobie
z jego
problemami które on sam sobie stwarza :(
dzięki
pozdr Magda
|