Data: 2005-04-21 21:04:19
Temat: Re: Problem rodzinny
Od: Eulalka <x...@x...xx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik TomaszB napisał:
> Przedstawilem ja rodzinie i jakis czas pozniej zostalem stracony z
> mojego szczesliwego lotu, rozowe szkielka zerwano mi sila. Problemem
> okazalo sie to, ze Ona nie jest ochrzczona i tylko to jest dla mojej
> rodziny istotne.
Czekaj, czekaj - a to rodzina ma się z nią hajtnąć czy Ty?
Dorosłośc polega m. in. na dokonywaniu trudnych wyborów. Albo zjesz
ciasteczko, albo masz ciasteczko.
Eulalka
|