Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.polanet.pl!not-for-mail
From: snoopy <s...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Problem z dziweczyna (zdrada ?)
Date: Thu, 07 Jul 2005 14:39:43 +0200
Organization: PolaNET -- http://www.polanet.pl/
Lines: 38
Message-ID: <daj7qv$v0i$1@pepin.polanet.pl>
References: <daifjm$asq$1@pepin.polanet.pl> <daj2e3$ppk$1@atlantis.news.tpi.pl>
<daj5ck$sj4$1@pepin.polanet.pl> <daj71e$qqf$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc19.polanet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: pepin.polanet.pl 1120739999 31762 217.153.242.19 (7 Jul 2005 12:39:59 GMT)
X-Complaints-To: c...@p...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Jul 2005 12:39:59 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <daj71e$qqf$1@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:324518
Ukryj nagłówki
Dnia 2005-07-07 14:16, jakub napisał[a] :
> Pewnie nie było jej z tobą źle, ale czegoś w tym związku brakowało, nie
> czuła się szczęśliwa, spełniona i co tam jeszcze...
Ostatnio ja i ona duzo pracowalismy, nie mielismy wiec za duzo czasu dla
siebie, ona tego 'przyjaciela' ma pod reka - bo on pracuje tam gdzie
ona, jednak z tego co mi mowila to w pracy sie nie widuja - i nawet nie
moga za bardzo ze soba rozmawiac (przepisy takie sa - to wiem napewno -
ochrona z pracownikami nie moze rozmawiac) i ze tylko ja do domu po
pracy odwozil... (bylem tam kilka razy i rzeczywiscie ciezko jest z
dojazdami i duzo osob przyjezdza samochodami - wiec czasem zabiera sie z
nim, czasem z kims innym). Tak to mniej wiecej wyglada...
> I może chce spróbować z kimś innym.
> A jak nie wyjdzie, to...
No wlasnie - nie chce byc jak juz pisalem kolem ratunkowym, to wszystko
rani me uczucia... :(
> Sam musisz zdecydować, jak kocha naprawdę to wróci, jak nie to chyba lepiej
> będzie się rozstać.
Wlasnie ja juz nie wiem co mam robic i co myslec o tym wszystkim,
analizowalem to juz setki razy, ale caly czas jestem w punkcie wyjscia i
stoje na rozdrozu, dlatego po jakies opinie na ten temat zglosilem sie
tutaj... jednakze wiem ze to moje zycie i ja musze z nim zrobic
porzadek, podjac odpowiednie decyzje i wybrac ktoras z drog, to moje
piwo ktore sie nawazylo i bede je musial wypic...
A tak mi sie przypomnialo to rzuce na koniec cytatem : "Zawsze
pamiętajcie, że wyciągnąłem z alkoholu więcej, niż on ze mnie."
/Winston Churchill/
--
[ (\__.-. | Pozdrawiam snoopy | .-.__/) ]
[ == ===_]+ snoopy(at)snoopy.pl +[_=== == ]
[ | www.snoopy.pl | ]
|