Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-fo
r-mail
From: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a
t...@t...zmyłka>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Problemy przyjaciela
Date: Thu, 01 Jul 2004 23:39:27 +0200
Organization: Spóldzielnia Pracy "Daremny trud"
Lines: 47
Message-ID: <g...@4...com>
References: <cbu1mv$187o$1@news2.ipartners.pl>
<v...@4...com>
<cc0m7b$2qu3$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: d-94-53-23.cyfronet.krakow.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1088718133 25400 149.156.1.183 (1 Jul 2004 21:42:13 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 1 Jul 2004 21:42:13 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.553
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:59930
Ukryj nagłówki
On Thu, 1 Jul 2004 11:49:15 +0200, "Basia Z."
<bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> wrote:
>Akurat o tym nie gadali?my, wi?c nie wiem, wiadomo jedna ze cz?owiek w
>okolicach pi??dziesi?tki jest mniej mobilny ni? maj?c lat 20.
Hmmm...
Życze mu w takim razie z całego serca, żeby coś znalazł
Co do mobilności, to pewnie masz rację. Z drugiej strony obserwacje
wśród mojej najbliższej rodziny wskazują, że czasami nawet po 50-tce
trzeba być mobilnym. Czasami nie ma wyjścia po prostu.
Kilkoro osób z moich najbliższych, w podobnym do Twojego
wieku właśnie jedzie za granicę. I nie chodzi o mycie garów,
ale o opikę nad starszymi ludźmi. Anglicy są zachwyceni naszą,
katolicką etyką w podejściu do starszych ludzi. Protestanci po
prostu oddają niedołężych rodziców do domu starców i czsami
ich tam odwiedzają. Kilka razy czytałem w gazetach, że nikt nie
opiekuje się tak ludźmi, jak Polacy.
Nie jest to praca dla 20-latka. Wymaga wielkiej cierpliwości, pokory,
taktu, doświadczenia życiowego i chyba spokoju z samym sobą.
No i dobrze jest mieć doświadczenia z jakąś najbliższą osobą.
To jest praca bardzo dobrze płatna.
>Przypuszczam, ze trudno by?oby mu wyjecha? na sta?e, ale na kilka miesi?cy -
>to nie jest wykluczone.
Jeśli będzie chciał, pozwole sobie zaprosić na priva.
>Niemniej jednak wg mnie to i tak bez perspektyw. Cz?owiek w tym wieku (wiem
>po sobie) potrzebuje juz czego? bardziej stabilnego, a nie zarabiania w
>Anglii przy myciu talerzy.
Takie czasy, że stabilne prace chyba się już powoli kończą.
Przynajmniej staram się z tym pogodzić, że będzie ich coraz mniej,
aż w końcu znikną całkowicie. Signum temporis.
pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|