Data: 2006-09-24 18:32:49
Temat: Re: Pryskający olej
Od: "Gruby" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Beata wrote:
> Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady.
>
> Wariant "pod przykryciem" próbowałam.
> Ma ograniczone zastosowanie, bo to co smaże
> muszą od czasu do czasu odwracać. Ponadto
> największy rozprysk jest przy pierwszym wkładaniu
> i już to powoduje konieczność mycia wszystkiego
> dookoła.
>
> Odsączanie mięsa, które przeważnie pochodzi
> z rozmrożenia, a ponadto tak czy owak musi być
> umyte, też ogranicza pryskanie tylko w pewnym
> stopniu.
>
> Może rzeczywiście rozgrzewam patelnię zbyt mocno.
> Jednak sprawdzanie, a tym bardziej pilnowanie
> dokładnej temteratury jest praktycznie nie do
> zastosowania, bo regulacja polega na kręceniu jednym
> pokrętłem, czyli bardzo "z grubsza".
>
> Jak do tej pory najbardziej możliwy do zastosowania
> wydaje mi się sposób ze spróbowaniem czy patelnia
> jest odpowiednio rozgrzana przez wrzucenie kawalątka.
> Sprawdzę także pomysł z wsypaniem trochę soli do oleju.
>
> Przy okazji mam pytanie odnośnie patelni. Jaka jest
> najlepsza? Chcę kupić nową i chętnie zapoznam się
> z Państwa sugestiami.
znajomi ostatnio kupowali olej ryzowy.. podobno nie pryska. ale nie
potwierdzam, osobiscie nie próbowałem
--
gruby
żeby mi sie tak chciało, jak mi sie nie chce..
|