Data: 2011-12-20 18:18:30
Temat: Re: Przygotowania do świąt...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 20 Dec 2011 19:06:13 +0100, Bbjk napisał(a):
> W dniu 2011-12-20 19:00, XL pisze:
>
>>> A ja zwykle w polskich restauracjach zamawiam tatara, barszcz z
>>> kołdunami i karpia. Albo pierogi.
>>> I już po tym dużo wiem na temat miejsca, gdzie jem :)
>>
>> Te kołduny i pierogi, co je lepią Ukrainki pokątnie na strychu albo w ogóle
>> gdzie indziej, żeby nie zapaprać lśniącej kuchni w restauracji?
>> :-PPP
>
> Gdzie tak jest? Adres restauracji proszę.
Śmieszna jesteś, jeśli myślisz, że podam.
Nigdy nie jadam pierogów, schabowych ani mielonych kotletów w tzw zakładach
zbiorowego żywienia. Z zasady. Ponieważ JEST WIADOME, co do nich trafia i
że nie są robione tak jak należy - nawet w najlepszych.
Chyba nie oglądałaś "Zaklętych rewirów". Z życia wzięte ukryte przed
konsumentem realia życia restauracji od strony kuchni. I jak świat światem
nic w tym zakresie nie zmienią żadne przepisy ani hacapy.
Nie trzeba Ukrainek w piwnicy.
http://wyborcza.pl/1,76842,6657509,Wasze_ciala_to_we
sole_miasteczka.html
--
XL
|