Data: 2003-09-07 20:10:07
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - i wspomnienia z dziecinstwa... [dlugie]
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zwykly_facet" <z...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bjfljl$lfi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bjdd2e$mfc$1@news.onet.pl...
>
> > właśnie to jest najgorsze, że jeśli mam przyjaciela faceta
> > to w pewnym momencie zaczyna mi wyraźnie brakować spotkań z nim na
piwie,
> > itd
> > i chciałabym spotykać się z nim coraz częsciej
> > (no i kończy się przyjaźń "w praktyce", pozostaje przyjaźń w teorii)
>
> No wlasnie... I co robisz..? Ograniczasz lub urywasz kontakt, zeby nie
> wyszlo na to, ze z "przyjacielem" spotykasz sie czesciej i chetniej, niz z
> tym, ktorego kochasz, prawda?
dokładnie tak, już tu o tym pisałam, pewnie nie raz :))
ograniczam kontakty z przyjacielem,
teraz jestem właśnie w fazie ograniczania
Bo to juz by byla forma zdrady, tak?
no coś w tym rodzaju ;))
a ja jestem dość konserwatywna w poglądach i nie zamierzam nikogo zdradzać
no i w miarę zgadzam się z tym co piszesz
Co wiec
> zrobi kazda inna dziewczyna, ktora znajdzie sie w takiej sytuacji, a ma
> chlopaka?
tego to już nie wiem :)
pozdrowienia
Natalia
|