Data: 2006-04-21 18:05:10
Temat: Re: Psychoza OT
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun; <e2a7ft$2l2p$1@news2.ipartners.pl> :
> Najprościej ujmując: zarówno w nerwicach i psychozach obraz
> świata który odbiera osoba doświadczona chorobą jest
> zmieniony. W nerwicach jest to jedynie "nagięcie" obrazu
> świata do niezrealizowanych potrzeb. Procesy myślenia, (np.
> zdolność do rozumienia racjonalnej argumentacji) nie są
> zaburzone jakościowo (czyli przysłowiowe 2x2 zawsze jednak
> równa się 4). Obrazowo mówiąc: można bać się ludzi, lub
> sądzić że "wszyscy są źli", ale nie zobaczy się na ich
> głowach antenek czy zielonych słoników.
>
> W psychozach zdarza się, że mózg oszukuje (czyli nie jest to
> już nagięcie obrazu świata, ale jego jakościowe
> znieształcenie) związane jest to z zaburzeniami procesu
> myślenia i percepcji - (czyli obrazowo: 2x2 może dla osoby z
> psychozą równać się 5).Można uwierzyć, że jest się
> Napoleonem, lub Jezusem. Próba argumentacji, że nie jest to
> prawda zawiedzie. Można zacząć widzieć rzeczy, słyszeć
> dźwięki których inni nie słyszą/widzą i mieć pełne
> przekonanie o ich realności. Zwykle jednak tak skrajne
> objawy pojawiają się na krótko w sytuacji zaostrzenia
> choroby.
Eeee. To ja tak OT. Czyli jednym z objawów osiowych rozróżnienia
psychozy od nerwicy są "zniekształcenia"? A co ze spowolnieniem
psycho-ruchowym, dezintegracją i autoagresją [tu uwaga formalna -
autoagresja może przyjąć formę próby samobójczej --> podległość "próby
samobójczej" klasie autoagresji] przy zachowaniu pełnej świadomości i
poprawności myślenia?
Flyer
--
gg: 9708346
|