Data: 2006-04-21 20:34:12
Temat: Re: Psychoza OT
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer wrote
w news://news.ipartners.pl:119/e2b6t9$eqi$1@nemesis.ne
ws.tpi.pl
[...]
>
>
> Eeee. To ja tak OT. Czyli jednym z
No więc tak:
> objawów osiowych rozróżnienia psychozy od nerwicy są
> "zniekształcenia"?
Czytaj uważniej. Chodzi o zaburzenia toku myślenia i
zaburzenia procesów poznawczych takie jak halucynacje i
omamy (jednak szczególnie o zaburzenia myślenia*). Ważny
jest też jakościowy a nie ilościowy charakter zaburzeń.
Ludzie napisali bardzo wiele o różnicowaniu psychoz od
wszystkiego innego, ale właśnie zaburzenia myślenia sa tym
co dałoby połączyć psychozy we wspólną wiązkę chorób
psychicznych i jednocześnie zróżnicować je od niektórych
innych (nie tylko od nerwic ale także od takich problemów
jak np.: zmiany poznawcze/emocjonalne towarzyszące
klasycznym chorobom neurologicznym). Myślenie psychotyka
jest najtrudniejsze do "podrobienia" przez inne "jednostki
chorobowe". A poza tym to... bardzo długo nic.
...
i jeszcze nic....
I dopiero potem wszystko inne w tym takie marginalia jak to
co piszesz:
> A co ze spowolnieniem psycho-ruchowym, dezintegracją i
> autoagresją
Ano nico. Mają mniejszą wartość "różnicową" Zbyt często
występują w zaburzeniach których do psychoz się nie zalicza.
Poza tym nie przybliżają do istoty problemu. To tak, jakbyś
powiedział że dziecko tym się różni od dorosłego, że ma
o wiele krótszą stopę. Niby prawda ale...
Jedynie ową "dezintegrację" podniósłbym nieco w rankingu w
zależności od tego co masz na myśli(np. to co pod gwiazdką
powyżej*)-zwłaszcza, że można teoretyzować iż np. zaburzenia
myślenia są przejawem "rozszczepienia"-czytaj: dezintegracji
różnych aspektów osoby a da się to "zobaczyć"w psychozach np
typu schizofrenicznego).
Of korz, możesz sobie podzielić świat inaczej - twoja
sprawa. A rozmawiałeś kiedyś "czynnym psychotykiem" w rzucie
(nie takim grzecznym, spacyfikowanym lekami ale
halucynującym i pobudzonym? A najlepiej z kilkoma z różnymi
rozpoznaniami/ po kilka godzin/dni aby "poczuć" cechy
wspólne? Jak nie, to lepiej najpierw zacznij od tego zanim
zaczniesz coś wymyślać. Choć wrzucamy w tej dyskusji
wszystko do jednego wora, da się po kilku pacjentach poczuć,
że kategoria "psychozy" nie jest li tylko sztucznym wymysłem
porządkującym i zagospodarowującym jakiś kawałek
rzeczywistości. Sądzę, że treść tej kategorii od biedy
oddaje to co napisałem na wstępie. Jak mi się będzie kiedyś
chciało to napiszę dokładniej o co chodzi.
> [tu uwaga formalna - autoagresja może przyjąć formę próby
> samobójczej --> podległość "próby samobójczej" klasie
> autoagresji] przy zachowaniu pełnej świadomości i
> poprawności myślenia?
Uprość to bo nie kumam.
pozdrawiam
vonBraun
|