Data: 2003-04-04 21:33:09
Temat: Re: Pytanie do ekspertów pieczeni
Od: "Ewa \(siostra Ani\) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dans la news:b6ftj1$8r5$1@inews.gazeta.pl,
Akulka <s...@N...gazeta.pl> a écrit:
> Witam,
> Dzięki za porady. Termometra nie mam, a nie chciałabym psuć mięsa
> zanim się nauczę.
>
> Wiem, że są jakieś tajniki wyliczania tego czasu. Stosują je przecież
> szkoły kucharskie. Ja nie mam pojęcia gdzie znaleźć takie wyliczenia
> lub "wzór".
>
> Proszę wypowiedzcie się, przecież pieczenie to coś wspaniałego w
> kuchni.. Widzę, że panie się na mnie obraziły...mea culpa, biję
> czołem w klawiaturę, kuurde, boli...ale naprawdę pieczenie które były
> pyszne przyrządzali panowie. Czy ktoś wie jak ten czas obliczyć, może
> panowie mięs pan Władysław i pan Waldemar? ech...ja chce upiec cos
> pięknego.....
>
Nie mam poczatku watku, wiec nie wiem co z paniami i panami, i co ci
zrobili... ;-)
A czasy pieczenia zaleza od rodzaju miesa :
Wolowina (pieczen typu "krwisty rostbeef") : 20 min / 500 g miasa
Miesa "biale" (wieprzowina, drob) : 30 min / 500 g miesa
Z gesia jest jeszcze inaczej ale nie pamietam (poza tym nigdy nie
pieklam gesi, mam za maly piekarnik)
Ewcia
--
Niesz !
|