Data: 2009-03-30 10:17:09
Temat: Re: Rajd ?winek przez Polsk?.;-)
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:ca3de1b9-8ab7-4669-8dc9-634686468552@c11g2000yq
j.googlegroups.com...
>
> Chiron napisa?(a):
> > U?ytkownik "medea" <e...@p...fm> napisa? w wiadomo?ci
> > news:gqoh02$7ju$7@atlantis.news.neostrada.pl...
> > > Chiron pisze:
> > >
> > >> Prawd?, a zwyk?a lewd?:-). Mo?e jaki? przykad?
> > >
> > > A mo?e podasz jaki? przyk?ad Prawdy (obiektywnej)?
> > Aha- trudno mi zrozumie? poj?cie "prawdy obiektywnej". Prawda to prawda-
> > zawsze jest obiektywna. To troch? jak "mas?o ma?lane"
> >
> > pozdrawiam
> >
> > Chiron
>
> Obiektywizm nie istnieje,bo nie jeste? wstanie stan?? obok ?wiata,by
> zobaczy? obiektywnie jak on wygl?da,uczestniczysz w nim,wi?c twoje
> twierdzenie jest subiektywne.A twoja prawda najbardziej zak?amana,bo
> odrywa ci? od rzeczywisto?ci,gdy? w rzeczywisto?ci wszyscy k?ami? i to
> jedyna prawda o ?yciu.
> ....................................................
....................................................
.......................................
>
> Skoro Ci si? dobrze ?yje z tak? definicj? Prawdy...Ja uwa?am, ?e je?li nawet
> nie jeste?my w stanie ogarn?? ca?ej prawdy- to powinni?my do niej zd??a?. A
> to mo?emy zrobi?. Na pocz?tku to mo?e by? trudne (cho? niekt?rzy chyba si? z
> tym rodz?)- ale potem to kwestia wprawy...:-).
> Czy by?e? kiedy? w podobnej sytuacji: grupa kilku os?b, odizolowanych od
> ?wiata, sp?dzaj?ca czas na modlitwach, medytacjach, wgl?dzie w swoje
> wn?trze. pomoc? w tym s?u?? inni. Po pewnym czasie (jedni pr?dzej- nawet od
> razu, inni trudniej albo wcale) udaje si? znale?? to, co jest we mnie- moje
> emocje, uczucia- i zrozumie? je. Co mi przeszkadza u innych? Dlaczego? Co i
> dlaczego w danej chwili mi si? w nich podoba? Staram si? utrzymywa? kontakt
> ze swoimi emocjami- oni te?. Je??i kto? zaczyna m?wi? "z g?owy"- inni to
> wychwytuj?. To po prostu si? wie- ?e kto? m?wi prawd? lub nie.
> Zdefiniowa?e? (przyj??e?) pewn? definicj? prawdy. Dlaczego? po co? Ci to
> potrzebne. Czy wiesz, po co? Mam g??bokie przekonanie, ?e jest ona
> zaklinaniem rzeczywisto?ci: obiektywizm nie istnieje, prawda jest relatywna,
> wi?c wszyscy k?ami?- no to co za r?nica, czy mniej czy wi?cej? Gdyby przj??
> Twoj? definicj?- to nale?y uzna?, ?e rozw?j duchowy nie istnieje i Boga nie
> ma.
>
> pozdrawiam
>
> Chiron
Po prostu o to chodzi ,że prawda może okazać się kłamstwem i kłamstwo
może okazać się prawdą,ćóż można więcej powiedzieć.Ale jak ten
dialektyczny obraz przyłożymy do społeczeństwa ,to widzimy że ludzie
więrzą przede wszystkim w prawde i chcą prawdy i na złość ludziom
włancza się antyteza i tak naprawde widzimy,że wszyscy są
zakłamani.Ktoś kto uważa iż mówi prawdę,następnie zostaje zdemaskowany
iż jego prawda nie jest prawdą,a ten co uchodził za kłamce potwierdza
w rzeczywistości że mówił prawdę i następnie na jak długo starczy mu
tej prawdy,jak wszystko jest w ruchu i rzeczywistość podważy kolejną
prawdę jako nieprawdę i okaże się,że kolejny uważany za kłamce mówił
prawdę,ale znowu ten ruch.itd.
|