Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Ranigast dla dziecka? Re: Ranigast dla dziecka? - zaufanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Ranigast dla dziecka? - zaufanie

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Ranigast dla dziecka? - zaufanie
Date: Mon, 15 Apr 2002 12:02:35 +0200
Organization: International Institute of Molecular and Cell Biology
Lines: 117
Message-ID: <3...@i...gov.pl>
References: <a93s4n$p7q$1@news.lublin.pl> <3...@i...gov.pl>
<a9dvk5$1fu4$1@pingwin.acn.pl> <3...@i...gov.pl>
NNTP-Posting-Host: proxy.iimcb.gov.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 1018864859 28875 212.87.21.3 (15 Apr 2002 10:00:59 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 15 Apr 2002 10:00:59 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.7 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:69325
Ukryj nagłówki

Lech Trzeciak wrote:


> Proponuję przedyskutować osobno sprawę braku zaufania do lekarza, a osobno
> sprawę stosowania ranitydyny u dzieci.

L'e-szczur napisał:

> > Tu miłość własna lekarza nie ma nic do rzeczy.
>
> Czy aby napewno ? Naprawdę nigdy nie widziałeś człowieka idącego "w zaparte"
> (nawet wtedy, gdy wie że jest na straconej pozycji) tylko dlatego, że nie
> umie przyznać się do popełnienia błędu ?

Wygląda na to, że nie zrozumiałem twojej wypowiedzi. Oczywiście że człowiek
idący w zaparte to widok znany wszystkim. Jednak miłość własna lekarza nie ma
tu nic do rzeczy, bo ona nic nie ucierpi, gdy pacjentka pójdzie do innego
lekarza podważać kompetencje poprzedniego lekarza. Miłość własna może
ucierpieć, gdyby pacjentka poszła do tego samego lekarza, ale ty proponowałeś
co innego.



> Dobrze jest czasami sprawdzić
> poprawność danych z jednego źródła informacji,
> z danymi pochodzącymi z innych źródeł.

Czasami.



> A czy ktokolwiek mówił o skonsultowanu się w tej sprawie
> z zielarzem, albo jakimś innym cudotwórcą "nie-specjalistą" ?
> Na szczęście w Polsce nie ma _jednego specjalisty_ ds chorób dzieci

Mnie też nie chodziło o zielarza, tylko o innego lekarza. Gastroenterologów
dziecięcych nie znajdziesz jednak na pęczki. I nie chodzi tu nawet o fakt
posiadania specjalizacji, tylko o rzetelną nowoczesną wiedzę, w tym zwłaszcza
wiedzę o leczeniu u dzieci. Zorientuj się chociażby, ilu pediatrów wykonuje
gastroskopie u dzieci, to będziesz miał wstępną orientację, jaki jest wybór
specjalistów w twoim mieście. Mogę się mylić, ale sądziłem, że Gosia nie poszła
do pierwszego z brzegu lekarza, tylko do lekarza którego wybrała.



> A jeżeli okazałoby się to trudne, albo wręcz niemożliwe
> w Państwowej Służbie Zdrowia, to od czego są
> kliniki prywatne ?

Właściwie powinienem to popierać - o ile więcej kasy trafi do kieszeni lekarzy
- ale uważam takie działanie za szkodliwe dla pacjenta. I to nie z uwagi na
straty finansowe, ale z uwagi na opóźnienia rozpoznania i leczenia oraz
chaotyczność podejmowanych działań.



> > Zamiast leczenia choroby zacznie się szamotanina:
> > wzywanie kolejnego konsultanta, potem superkonsultanta, itd.
> > A jeżeli dziecko ma owrzodzenie żołądka i w trakcie tej
> > szamotaniny, dość przecież stresującej, rozwinie
> > krwotok albo perforację???
>
> Hej, nie przesadzaj.

Chyba nie przesadzam. Ja już wyraziłem swoją opinię, że ranitydyna jest cacy, a
ty nadal mówisz, że ona jest be (taki sygnał otrzymuje pacjent po przeczytaniu
litanii działań niepożądanych, którą załączyłeś). Teraz biedna Gosia musi
znaleźć kolejnego konsultanta, bo nadal nie wie, komu wierzyć. A tymczasem
dziecko od czwartku czeka na leczenie. Gdyby nie daj Boże przez te parę dni
doszło do powikłań choroby, to kto poniesie odpowiedzialność? Matka???



> Nikt tu nie mówi o poszukiwaniu lekarza, który
> zaordynuje kurację taką, która spodoba się rodzicom.

Ależ taki właśnie może być efekt, niezależnie od intencji!



> Poza tym widać, że GosiaS. nie ma zaufania
> do tego specjalisty u którego była ze swoim dzieckiem.
> Po co leczyć się u kogoś komu się nie ufa ?

> Być może ten uznany gastrolog dziecięcy
> nie wzbudza zaufania przez "zbytnią tajemniczość".

W tej sprawie zgoda - jeżeli utraciła zaufanie albo go nigdy nie miała, to
trudno. Chociaż warto zauważyć, że szkoda byłoby zrezygnować z dobrego lekarza
tylko dlatego, że ulotka brzmi groźnie. Ja nie wiem, u kogo była Gosia S (na
pewno nie u mnie, więc nie jest to obrona mojego stanowiska) - ale jeżeli
specjalista uznany, to raczej starałbym się wyjaśnić wątpliwości i pozostać
jego pacjentem, niż wybrać lekarza z książki telefonicznej. Trzeba też wziąć
pod uwagę, że nie każdy pacjent chce wysłuchać wszystkich uwag pana doktora,
więc pan doktor nie każdemu wszystko wyjaśnia. Nie każdy pacjent czyta ulotki
leków, a lekarz to już na pewno nie czyta ich wszystkich, bo dla niego nie są
one źródłem wiedzy. Dlatego jeśli pojawią się wątpliwości (a mają prawo się
pojawić) to należy najpierw spróbować wyjaśnić je z lekarzem prowadzącym (o co
zresztą Gosia pytała).



> Aż za dobrze znam ten typ lekara,
> który przepisuje leki, każe pobierać, ale gdy się zapyta
> o cokolwiek, to ze świętym oburzeniem konstatuje,
> że "JAKO SPECJALISTA" ma widać swoje powody,
> ale pacjentowi ich nie poda.

To oczywiście zły typ lekarza dla ciebie (i dla mnie też), ale swoją drogą są
pacjenci, którzy takiego właśnie lekarza oczekują (lubią podejście
paternalistyczne, które przez nowoczesną medycynę jest krytykowane). A
najlepszy jest taki, który umie indywidualnie dobrać taktykę postępowania
odpowiadającą oczekiwaniom i potrzebom pacjenta.


Leszek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
15.04 Lech Trzeciak
15.04 L'e-szczur
15.04 L'e-szczur
16.04 Lech Trzeciak
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Problem ze złamaniem u starszej osoby
Index glikemiczny - -zmniejszenie dla ziemniaków i frytek
Rozwój wodonercza
przyszła do mnie ankieta
Fenopro-kumarol przed zabiegiem chirurgicznym.
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?