Data: 2014-10-25 18:25:53
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-10-25 15:52, bbjk pisze:
> W dniu 2014-10-25 15:30, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Ten jeden jedyny wyjątek dotyczy w tym zestawie akurat dania mięsnego.
>> Wzmacnia jeszcze stereotyp, że wege, to niby same paciaje, a jak już
>> ma być coś konkretnego na ząb, to mięso.
>
> Proszę o pomoc w przełamaniu stereotypu. Nie rozdrobnione i nie
> paciate. Kalarepę chyba przyjdzie gryźć i rzodkiewkę chrupać z
> marchewką na przemian.
Tak mi się jeszcze przypomniało, że kiedyś słyszałam w radiu jakąś panią
dietetyk, która podawała przepis na wegański majonez z ziemniaka -
ugotowane ziemniaki jeszcze gorące trzeba przepuścić przez praskę, a
potem utrzeć (zmiksować blenderem) z sokiem z cytryny lub octem
jabłkowym/winnym, odrobiną musztardy i przyprawami. Podobno w sałatce
jarzynowej nie do odróżnienia, smakuje jak majonez. Pewnie trzeba mieć
też odpowiedni gatunek ziemniaka, który ładnie i gładko się zmiksuje.
Jeszcze nie próbowałam, ale chodzi mi on po głowie. Może i Tobie się do
czegoś przyda.
Ewa
|