Data: 2001-02-14 07:29:40
Temat: Re: `Re: Babka ananasowa
Od: Marcin Helinski <h...@m...poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Asiunia wrote:
>
> W sobote postanowilam popisac sie swoim talentem kul. i zabralam sie za
> babke. A coby bylo pyszniejsze postanowilam dodac 2 jaja extra. Baba urosla,
> wszystko bylo OK, do czasu jak wyszlam na kilka doslownie min. z kuchni, po
> powrocie zastalam pomarszczony, twardy gniot, baba opadla. Pytam sie,
> dlaczego? Czyzby te 2 jaja extra maczaly w tym palce? Moja mama uratowala
> sytuacje, twierdzac ze ona uwielbia zakalce, inaczej baba mogla posluzyc za
> narzedzie zbrodni, nie wiem czy mozna by ja zaliczyc do bialej broni, ale
> napewno bylaby twardsza i skuteczniejsza od kamienia. Blagam, jezeli ktos
> wyprobowal ten przepis bardzo prosze o info, czy to ja mam takiego pecha,
> czy moze przepis byl niepelny lub niedorobiony?
>
Zasiegnalem jezyka u zony. Otoz wszystko sie robi tak jak w przepisie -
czyli miksuje sie skladniki dodajac po trochu maki i soku. Masa wychodzi
ladna rzadka. I potem pieczemy to troche dluzej niz w przepisie
(niestety zeszyt nie zostal zaktualizowany za co przepraszam) - okolo
godziny. Ale chyba trzeba sprawdzac jakim drutem czy czyms jaka jest w
srodku.
Co do ananasowca - budynie rzeczywiscie gotuje sie na soku z ananasow.
Mozna chyba dac troche mniej wody to masa bedzie bardziej gesta - tak mi
sie wydaje. Natomiast o parzeniu jajek to mi zona nic nie wspominala,
ale moge jeszcze zapytac.
Bardzo przepraszam, ze odpowiadam nastepnego dnia, ale na liste pisuje z
pracy i nie zawsze moge pogadac z zona wtedy, kiedy chcialbym napisac na
liste :(
pozdrawiam
Marcin
|