Data: 2009-03-06 10:27:55
Temat: Re: Rodzice dzieci w szkole STO
Od: "Marchewka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eMonika" <mcb[malpa][@]pompy.N0SPAM.pl> napisał w wiadomości
news:rv7786-oqj.ln1@usenet.etop.pl...
> Teortycznie tak, ale na sporym terenie, w którym żyje Marchewka, szkół
> niepublicznych prywatnych jest z grubsza 3, w tym STO i do tego dwie
> skromne szkoły prywatne sa w jednym budynku (żłobek przerobiony na 2
> szkoły). Aaaa i kawałek dalej jest jeszcze szkoła katolicka...
Widze, ze znasz klimat. :-) Szkol panstwowych jest takze za malo. Uslyszalam
od dyr. jednej ze szkol, ze przynajmniej 3 brakuje.
> A wspomniana szkoła STO ma najlepszą opinię... i chyba do tego najniższe
> opłaty. Naprawdę mogą przebierać w chętnych.
Moga. Niestety. Maja ok. 80-90 podan na 32 miejsca i dodatkowo pierwszenstwo
w przyjeciu ma rodzenstwo juz uczacych sie tam oraz rodzenstwo absolwentow.
> Marchewka: nie z pierwszej ręki, ale dziecko znajomych-znajomych chodzi do
> szkoły STO (rozumiem, że mówimy o Toruńskiej?)
O Dziatwy.
> i byli podobno bardzo zadowoleni. Więcej szczegółów nie znam.
O Torunskiej tez slyszalam dobre opinie. Ale tam we wrzesniu zeszlego roku
mieli juz zakonczony nabor (podczas, gdy w jeszcze poprzednim roku dopiero w
podobnym czasie zaczynali rekrutacje). Na liscie rezerwowej bylismy. No i
jest dalej od nas, niz Dziatwa.
> A i gdzieś tam w tych okolicach (za TT) jest podobno świetna szkoła
> państwowa.
Jest. O ile mysle o tej, o ktorej Ty myslisz. ;-) Swietnie wyglada, ma dobre
opinie, ale jest przepelniona i na zmiany dzieci beda chodzic. No i nie nasz
rejon, przede wszystkim, a chetnych max.
> Gdybyś pytała o Skrajną mam więcej informacji :-)
Dzieki. :-) Jak sie nie dostaniemy do tej STO, to wtedy bedziemy rozwazac
inne dzielnice.
Iwona
|