Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.icp.pl!not-for-mail
From: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Rodzinne komplikacje
Date: Wed, 3 Nov 2004 13:35:35 +0100
Organization: ICP News Server
Lines: 61
Message-ID: <qlh5xtmjkrh1$.dlg@iska.from.poznan>
References: <UwOhd.51837$z77.36163@news.chello.at>
<4...@n...onet.pl>
<cmad0c$cft$1@atlantis.news.tpi.pl> <1dgxmg44dvx80$.dlg@iska.from.poznan>
<cmaeka$ltr$1@atlantis.news.tpi.pl> <av56e9fgzawa$.dlg@iska.from.poznan>
<cmag2t$t79$1@atlantis.news.tpi.pl> <u...@i...from.poznan>
<cmah0c$4uh$1@atlantis.news.tpi.pl> <w...@i...from.poznan>
<cmahcn$773$1@atlantis.news.tpi.pl> <y...@i...from.poznan>
<cmait3$fgn$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: c28-75.icpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: opal.icpnet.pl 1099485338 30191 62.21.28.75 (3 Nov 2004 12:35:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@o...icpnet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Nov 2004 12:35:38 +0000 (UTC)
X-Face: 7y|qzIaGnd9^3vG)cJ!r<>x>y'e,rP,-R[E#:SM|-0(CPlv%bZ(e~xXwi~maEt%mgIDFm7H
j_x{yQ"Iwl8Ff<8B3P6]DXSyp5%;]_+NnftJ77DZB1'qP{NA`;C}|&Cy|*}O:<[d#>#jzzh&MB-6e$
"s:0N=kbJ^:l-F$h0XXK*JI<k><Oxr~TcSC>$4J/QIA&rxyG["|pijOUwc_12%9Rd(o#:R}:"^Yy>z
Pg=%j>MXUpk>xQsZ4c;siB#](nszVfDxqMi'l!yB/^uP-0}"[b_gp%4crv6^B).<R*NB$J+}T|9gpX
HgG?woW:4F|Uz]MM{_RkgOG
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.13.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:66417
Ukryj nagłówki
Dnia 2004-11-03 13:32:56 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *idiom* skreślił te oto słowa:
>> Powtarzam, Wy się martwcie jak szybko załatwić zastępstwo za nieobecnego
>> pracownika. A o zdrowie i życie tego nieobecnego pracownika niech się
>> martwi jego rodzina.
>
> No, to średnio z tym powtarzaniem.
>
> Napisałaś, cytuję:
>
> "A wtórną (przyczyną) niech się zajmuje rodzina i jego bliski, "
A wtórną przyczyną (zamartwianiem się o zdrowie i zycie) niech się zajmuje
rodzina i jego bliscy.
Przepraszam, na przyszłosć zapamiętam by zwracając się do Ciebie konstruwać
możliwe proste i wyczerpujące zdania.
> wtórną przyczyną była nasza (a nie rodzinna, bo to nie rodzina go szukała)
> troska o życie, o zdrowie.
I tu jest pies pogrzebany. Nie martwcie się o życie każdego kto zaśpi do
pracy - wszyscy będą szczesliwsi. Wy nie bedzie sie denerwowac bez
potrzeby, a pracownik nie bedzie miał Was na głowie w swoim własnym domu.
> Skoro napisałaś, że rodzina ma się zajmować wtórną przyczyną to z logicznego
> punktu widzenia rodzina ma się zajmować naszą troską o zdrowie kolegi z
> pracy.
Nie. Wy mieliście dwie przyczyny. Pierwotna - leży w Waszej gestii, wtórna
- nie. To co dla Was było wtórną przyczyną powinno być przyczyną li tylko i
wyłacznie dla jego rodziny.
> Zatem pytam jak rodzina ma się zająć naszą troską??
Nie chce mi się tego poraz kolejny tłumaczyć.
Jeśli nadal nie rozumiesz tego co napisałam to się z tym pogodzę, a Ty
zaoszczędzisz czas na próbach zrozumienia tego i poświęcisz go na wysyłanie
psów gończych za kolejnymi pracownikami.
>> Mam nadzieję, że teraz udało Ci się zrozumieć treść wypływającą z tych
>> dwóch zdań :]
>
> Niestety, mam problemy ze zrozumieniem zdań nielogicznych... :(
A cóz było nielogicznego w tych dwóch zdaniach:
"Wy się martwcie jak szybko załatwić zastępstwo za nieobecnego
pracownika. A o zdrowie i życie tego nieobecnego pracownika niech się
martwi jego rodzina."
Chętnie poczytam o Twoim poczuciu logiki :]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|