Data: 2004-11-03 12:55:30
Temat: Re: Rodzinne komplikacje
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:42c6.0000092b.4188c18c@newsgate.onet.pl...
> "Kaszycha" <k...@n...pl> wrote:
>> >
>
> Niestawienie sie w pracy IMHO równiez nie jest wystarczajaca pobudka do az
> takiego alarmu i tak szybkich poszukiwan na wielka skale, niezaleznie od
> martwienia sie.
>
Rozumiem to doskonale- i oczywiście jestem w tymn wątku nieco albo nawet
bardzo subiektywna. Jednak popatrz ile wysiłku wkłada się w ratowanie
ludzkiego życia w chorobie, w wypadkach. Ludzie zbierają mnóstwo kasy dla
osób chorych, robią koncerty, kwesty itd. "Martwienie się" w wykonaniu
Moniki jest właśnie tym. Potencjalnym ratowaniem życia czy zdrowia. Niech
się nawet 1000 razy nie uda ale jak się uda raz to będzie sukces. I nie
wolno po prostu odpuścić.
Pozdrawiam i dzięki za zrozumienie
Kaśka
|