Ogranicze sie do ryb mrozonych, rozumiem, ze o takie chodzi najbardziej:) I
zeby smazone nie byly...

Pstrag faszerowany:
2 mrozone pstragi, 15 deko swiezych pieczarek (albo ciut wiecej, albo ciut
mniej...), szklanka bialego wina, pol szklanki smietany, lyzeczka maki
ziemniaczanej, zoltko, lyzeczka koperku suszonego, 1 cebula, sok z 1
cytryny, sol, pieprz, maslo.
rybe rozmrozic, posolic w srodku i na zewnatrz, natrzec pieprzem.Pieczarki w
plasterki, cebulke drobno posiekac. Plaski garnek natluscic
maslem/margaryna, wsypac cebulke. Pieczarki wepchnac do pstraga, ile sie da,
rybke do garnka, posypac tymi pieczarkami, ktore zostaly. Wlac sok z cytryny
i wino, przykryc, dusic 12 min.
Rybke ulozyc na polmisku, smietane zmieszac z maka i zoltkiem, wymieszac z
wywarem, zagotowac, dodac koperek, doprawic, polac rybe.
Wiecej pstragow=wiecej pieczarek. Reszta bez zmian, az do konca dna
garnka...

Sandacz z koperkiem i pieczarkami:
na 1 kg fileta z sandacza wychodzi 1 cebula, 1 maly peczek koperku, lyzka
margaryny, 15 deko pieczarek, lyzka margaryny, sok z jednej cytryny, pol
szklanki bialego wina, pol szklanki mleka (jesli sos z torebki), szklanka
bialego sosu [mozna z torebki, ale po co? To latwe: plaska lyzka masla, mala
(!) cebula, plaska lyzka maki, szklanka plynu (wywar z cieleciny, z ryby,
miesa innego, drobiu albo mleka), sol, ziolka jakie pasuja. W tluszczu
zeszklic cebule pokrojona w kostke, dodac make, wystudzic, rozprowadzic
goracym plynem, mieszajac. Gotowac na malym ogniu ok 15-20 min, doprawic
sola i ziolkami].
Filecik poporcjowac. Cebule posiekac, koperek pokroic drobno, pieczarki w
plasterki. Plaski garnek natluscic, wsypac cebule,, wlozyc rybe, posypac
koperkiem i pieczarkami, pokropic sokiem z cytryny, pospolic, popieprzyc,
odstawic na 5 min, zalac winem, dusic pod przykryciem 15 min. Rybe wyjac,
wywar wymieszac z bialym sosem na mleku (albo z polowa szklanki mleka i
torebka sosu bialego na 1/4 l), zagotowac, polac rybe.

Rybne ragout (nie mam tego fistaszka nad u na klawiaturze...)
paczka filetow rybnych (400 g?), duza cebula, zabek czosnku, 2 straki
zielonej papryki, lyzka masla/margaryny, lyzeczka ziolek rozniastych, ale
bgezwzglednie z ciutka tymianku, lyzka koncentratu pomidorowego, , plaska
lyzka slodkiej papryki w proszku, pol szklanki czerwonego wina.
Filety rozmrozic, cebule i czosnek drobno posiekac, papryke w paski. Maslo
rozpuscic w brytfannie, wsypac cebule, czosnek i papryke, dusic ok. 3 min.
Rybe pokroic w 2-cm kostke, do brytfanny, włlac tam pol szklanki wody,
posypac przyprawami i koniecznym tymiankiem, przykryc, dusic na malym
ogienku jakies 10 min. Wymieszac przecier z papryka i winem, mozna czyms
zagescic, jak kto musi, wymieszac z ryba, zagotowac, zjesc.

Toz samo, ale z sandaczem:
750 g (czyli cwierc kilo? Bo mnie dzisiaj jakies zacmienie umyslowe opadlo,
chodzi mi o pol kilo i jeszcze jedna czwarta) filetow z sandacza, sok z
polowy cytryny, lyzka masla/margaryny, 2 cebule, 2 zielone papryki, pieprz,
pol szklanki bialego wina, szklanka kwasnej smietany, lyzeczka slodkiej
papryki, lyzeczka maki ziemniaczanej (opcjonalnie, do zageszczania, jak kto
lubi), ziolka.
Filety pokroic w plasterki, takie o grubosci 1 cm mniej wiecej, pokropic
sokiem z cytryny. Cebule w plasterki, papryke w paski - dusic ok. 5 min w
tluszczyku, nastepnie wlozyc rybe, posolic, popieprzyc (i za okno..., jak
mawia czasami moja mamusia...) ), zalac winem, dusic ok. 10 min, przelozyc
rybe na polmisek. Smietane wymieszac z maka ziemniaczana, jak kto musi, do
wywaru, zagotowac, doprawic, polac tym rybe. Taka ryba lubi ryz:)

Rybka z serkiem (smazona, ale warta grzechu...:))))
Opakowanie jakis mrozonych filetow, taka 400-gramowa (najlepszy jest losos,
a zaraz po nim dorszyk), ciut soku z cytryny, lyzeczka sosu worcester, sol
(albo jeszcze lepiej sol ziolowa jakas, byle nie czosnkowa, bo bedzie
potrzebna osobno), maka, jajo, 3 lyzki buly tartej, 2 lyzki tartego sera
zotego, maslo, tak kole lyzki, 2 lyzeczki przecieru pomidorowego, strak
czerwonej marynowanej papryki, wspomniana juz sol czosnkowa, 4 pasterki
cytryny. Opcjonalnie oliwki dla urody:)
Filety (rozmrozone juz) pokropic sokiem z cytryny i worcesterem, doprawic
sola/sola ziolowa, odstawic na 10 min, potem wypanierowac w mace, jaju, i
mieszance tartej buly z tartym serem. Maselko (polowe) rozgrzac w
brytfannie, wlozyc filety, obsmazyc z obu stron na zlotobrazowo. W tym
czasie koncentrat wymieszac z drobno posiekana papryka, sola czosnkowa
(kiedys zamiast papryki uzylam pieczarek marynowanych, tez bylo dobre) i
reszta masla, ktore ma byc miekkie. Doprawic do smaku, wycisnac lukrownica
(jak nie ma lukrownicy, to obciac rog torebce foliowej i tak wyciskac) na
plasterki cytryny. Udekorowac oliwkami, coby bylo pieknie i kolorowo,
polozyc na rybie. Do tego salata, ziemniaki z natka pietruchy.

Na koniec cos dla wielbicieli wedzonej rybki:)
Mniej wiecej 400-gramowa wedzona ryba morska i tlustawa (makrela, losos,
halibut), 2 cebule, puszka pomidorow mala, 2 marchewki, 1 por, lyzka
margaryny/masla, pol szklanki wywaru z kury (kosta moze byc, jak kto nie ma
w zarzazarce, jak np. ja...), sos worcester, sok z cytryny.
Cebulka i marchewka wkosteczke, pora wzdluz i w cienkie paski, maselko
rozpuscic w rondlu i poddusic warzywka przez 5 min. Oproszyc maka, wymerdac,
dodac pomidorki, rosolek, pogotowac jeszcze z 5 min. na malym ogniu. W tym
czasie rybke odskorowac (tu zawsze wisi nade mna pelen nadziei pies,
wielbiciel ryb:))), usunac osci, pokroic na male kawalki. Teraz wsadzic ja
do sosu, doprawic rzecz worcesterem i sokiem z cytryny. Zielona salata,
puree albo chlebek...

pozdrawiam
Gosia

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia