Data: 2006-11-29 21:07:47
Temat: Re: Rzodkiew do sushi.
Od: Als <1...@1...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 29 Nov 2006 09:57:29 +0100, Shrek napisał(a):
> Als wrote:
>
>> Witam smakoszy,
>>
>> takie pytanko mnie od kilku miesięcy gnębi - czy można u nas gdzieś kupić
>> taką rzodkiew, jak podaje się do sushi (najlepiej surową, gotową -
>> marynowaną - w ostateczności, bo to pewno ze słoika by było)? A w przypadku
>> gdyby się dało kupić surową, czy ktoś ma może przepis, jak to doprowadzić
>> do postaci jadalnej? Robiłem eksperymenty z białą rzepą marynowaną, ale to
>> nie to...
>>
> Zapewne chodzi o tzw daikon (doslownie wielki korzen). Mozna teraz to
> dostac w prawie kazdym supermarkecie. Taka przerosnieta pietruszka z
> gladka skorka sprzedawana jako rzodkiew. Po prostu.
> Zobacz tez:
> http://en.wikipedia.org/wiki/Daikon
> Nie jest to moze to samo co sprzedaja w Japonii, bo tam daikon ma
> dlugosc ok. 50-60cm i srednice ok. 10cm a bywaja i wieksze. Sa tez inne
> gatunki, np. Satsuma daikon (z rejonu Satsuma - Pd. Kyushu) przypomina
> ksztaltem polska rzodkiew (takie serduszko), tylko ma srednice ze 0cm
> albo lepiej.
> Smakowo moze japonskie sa lepsze, ale nie przesadzajmy ;)
>
> Pozdr.,
> Shrek
OOOOOOO, to by właśnie to było, jakoś taką nazwę kojarzę. No to teraz tylko
szukać... Dzięki za info.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
[Humor zeszytów] Układ oddechowy przechodząc przez nos i gardło wpada do
żołądka.
|