Dorunia <d...@w...pl> wrote:

zem obiad u mnie i
> schabowy musi być, zatem chcia"am go w innej formie podać, może i ona zechce
> coś zmienić.


Daj moze wegierskie kotlety "po kaloczansku".

Kotlety nalezy obtoczyc w mace i podsmazyc na smalcu z dwu stron.
Wyjac, wlozyc do duzego rondla. W pozostalym na patelni tluszczu
podrumienic slonine pokrajana w kostke, nastepnie drobno pokrajana
cebule, posypac obficie papryka mielona, podlac odrobina wody lub
rosolu, zagotowac, zalac tym kotlety i dusic do miekkosci. Oddzielnie
przygotowac klasyczne leczo -- wczoraj lub przedwczoraj podawano tu
przepis. Kiedy kotlety beda miekkie, przelozyc je w garnku na jedna
strone, na druga dac gotowe leczo i dusic jescze troche pod przykryciem.
Podawac pospane szczypiorkiem, z podsmazanymi ziemniakami.

Albo klasyczne francukie "a la charcuterie".

Kotlety lekko zbic, posolic popieprzyc, obtoczyc w roztopionym masle i
tartej bulce. Usmazyc na patelni na malym ogniu.
Przygotowac sos "charcuterie":

3 lyzki drobno siekanej cebuli zeszklic na patelni w jednej lyzce
smalcu. Posypac 1 lyzka tartej bulki (zasadniczo powinna byc z samego
miekiszu) i smazyc az nabierze koloru. Dodac 1/2 szklanki bialego wina
i 1/2 szklanki rosolu, gotwac 3-4 minuty. dodac 2 lyzki drobno
posiekanych korniszonow 1 1 lyzke dobrej musztardy. Chwile jeszcze
pogotowac.

Kotlety podc z sosem i puree ziemniaczanym.

Wladyslaw