Data: 2001-08-14 19:59:38
Temat: Re: Skąd u człowieka biorą się problemy...?
Od: "_Yoshi" <x...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik dark <d...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9lbu1h$pr6$...@n...tpi.pl...
> Skąd u człowieka biorą się problemy, doły, depresje itd??? Jak myślicie?
>
Czlowiek to cholernie myslace zwierze, a zazwyczaj im wieksza zlozonosc tego
myslenia, tym wiecej moze sobie powyobrazac, pozazdroscic innym, a przede
wszystkim polezec i myslec 'ale fajnie by bylo, gdyby...'.
Bodajze buddyzm mowi, ze powodem cierpienia sa niezaspokojone pragnienia,
czy to dotyczace tego kim chcielibysmy byc, jak chcielibysmy wygladac, ile
zarabiac i jakim carem sie bujac, ale takze w stosunku do naszych
najblizszych, zawiedzione oczekiwania, itp.
Wiec krotko mowiac odrzucajac te zbedne pragnienia ( bo takiego laknienia,
to bym nie odrzucal ;) ) powinnismy byc szczesliwsi.
Wiecej o tej godzinie, to nie wypoce ;)
pozdrawiam, _Yoshi
|