Data: 2010-05-16 19:40:15
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Tak samo to widzę. Ze swojego ogródka mam przykład. Teściowa kupiła
>> nam mieszkanie. Do głowy by mi nie przyszło, żeby pomimo wspólnoty
>> majątkowej z tż-tem w razie rozwodu żądać praw do tego mieszkania. To
>> nie ja na nie oszczędziłam.
>
> No ale po ewentualnym rozwodzie musiałabyś gdzieś mieszkać z Waszymi
> wspólnymi dziećmi. Wyniosłabyś się do rodziców, hotelu, na ulicę?
Z pewnością przygarnęliby mnie rodzice to raz, a dwa, że teściowa (sama
jet rozwódką) nie zostawiłaby mnie bez dachu nad głową. Wiem to na
pewno. Pomijam już fakt, że cała sytuacja pod tytułem rozwód to jakieś
S-F ;)
--
Paulinka
|