Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "waldek" <x...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Solona slonina
Date: Wed, 22 Mar 2006 00:07:38 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <dvq115$ku3$1@inews.gazeta.pl>
References: <dvn28j$4jl$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-219-36.wroclaw.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1142982501 21443 81.190.219.36 (21 Mar 2006 23:08:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 21 Mar 2006 23:08:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:263623
Ukryj nagłówki
===
Nie wiem, czy to rosyjski sposób, ale podam, jak ja to robiłem:
Słonina z prawdziwej świni - 10kg (grubość min. 3cm)
Sól - 30 łyżek (płaskich)
pieprz - 5 łyżeczek
- Schłodzić słoninę. Pokroić w prostokąty 10x20cm.
- 20 łyżek soli zmieszać z pieprzem i bardzo dokładnie wetrzeć w słoninę.
- 5 łyżek soli rozsypać na dnie naczynia (kamionka lub ekwiwalent), na tym
ułożyć słoninę (ściśle upchać), posypać resztą soli. Można też dodać małą
garść ziaren ziela i kilka lub kilkanaście liści, ale tu indywidualnie - jak
kto lubi, wychodzi lekko specyficzna, a to nie każdy lubi.
- Po tygodniu słoninę ponownie natrzeć solą i z powrotem do gara.
Można przechowywać sześć miesięcy.
Jest to przepis babci - sprawdzony i pewny, pod warunkiem, że świnia była
prawdziwa. Ze sztucznych świń słonina może psuć się już po dwóch miesiącach,
nie mówiąc o tym, że smakuje jak kauczuk (to już moje doświadczenia, raz
spróbowałem z kupnej - tfuj). Przechowywać należy oczywiście w ciemnym
chłodzie.
~~~~~~
Taką słoninę można też, co najmniej po dwóch tygodniach solenia, wędzić.
Trzeba ją najpierw wypłukać z soli poprzez 2, 3 godzinnne moczenie (często
zmieniać wodę). Po osuszeniu wędzi się ją przez ok. cztery dni w zimnym
dymie do złotego koloru (to już z bardzo mądrej książki, ale też raz, przy
pomocy fachowca, sprawdzone). Wędzić powinien ktoś, kto dobrze na tym się
zna - inaczej d..a zimna.
Wędzoną słoninę można przechowywać nawet rok. Jest boooooska. Nawet bez
bimbru.
Smacznego,
waldek
===
|