Data: 2006-05-24 10:32:49
Temat: Re: Sos do pieczonych kotletów mielonych
Od: Kinga 'Słowotok' <k...@b...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Klops. Pieczony jest klops, ale to jest taka większa porcja mięsa w foremce
> jak do ciasta :)
> Na temat nazewnictwa potraw z mięsa mielonego prowadzę ciągłe dyskusje z
> moim mężem, bo on twierdzi, że wszystko to są pulpety, tylko niektóre są
> smażone, a niektóre duszone w sosie ;)
>
A ponieważ nie miałam siły jednak zrobić pieczetów wczoraj, a rano przyspałam i
mięso poszło do zamrażarki, to dopytam o tego klopsa. - czy można upiec 1
klopsa, po prostu uformowanego w całość, normalnie, na folii, nie pakując go w
foremkę? Albo w foremce / naczyniu żaroodpornym, umoczonego w sosie?
Piecze się czasem z danej ilości mięsa wiele kotletów, a czasem jednego klopsa -
są jakieś różnice smakowe? Dla mnie pieczenie mięsa w kawałku ma sens wtedy,
kiedy się je nadziewa, nigdy specjalnie nie lubiłam pieczeni, wolę osobno
pokrojone kawałki mięsa. I czy da się go wtedy takimi pieczarkami w środku
nadziać (jak?). Jak to ma się trzymać w kupie? (czy da się zrolować, czy
rzeczywiście foremka i kładziemy jedną porcję mięsa, na to farsz, przykrywamy
drugą - nie rozwali się przy krojeniu?)- wykałaczki odpadają ze względu na
strukturę mielonego.
Jakoś dłużej się wtedy piecze, w mniejszej temperaturze?
pozdrawiam
K z klopsem w głowie
a obiad dzisiaj ze "stołówki"
|