Data: 2005-02-28 00:29:26
Temat: Re: Sprzedawanie intymności.
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cvpsdo$qgs$1@news.onet.pl...
Fajny post Redarcie.
> Popełniłem błąd.
> Miała rację, że słowo "zmuszać" nie najlepiej oddaje sens problemu.
> Tu nie chodzi o to, że ktoś jest zmuszany do sprzedawania swojej
> intymności, ale o to, że coraz więcej ludzi nie widzi, iż sfera
> intymna to coś, co trzeba chronić i pielęgnować.
Młodzi zyja teraz w innym swiecie niz my.
Teraz duza czesc ich zycia zajmuje "wielki swiat" czyli TV, kariera,
przechadzka w modnych ciuchach po sklepie.
A nie przebywanie np. w gronie rodzinnym, spacer po lesie.
Ten nowy swiat jest swiatem bardziej rywalizacji niż przyjazni i wspołpracy.
I ten nowy swiat wymusza inne regóły, stawia ludziom inne cele, wlasnie
takie
jak sprzedawanie intymnosci.
Moze inny przyklad: pytano sportowców czy wzieliby doping dzieki ktoremu by
zdobyli medal i sławe. Ale za 5 lat umarliby przez ten doping.
I (nie pamietam dokladnie) ale 60-70 % odpowiedzialo ze wzieloby.
Wniosek: marzeniem ludzi staje sie teraz NIE przezywanie wlasnego zycia
ale "bycie kimś w świecie masowym".
Wybicie sie. A zwykle stosunki miedzyludzkie ulegają zniszczeniu.
Teraz dalej - ciekawe bo nagle przeskoczyles do porownania z Kosciołem
Katolickim.
Bardzo dobrze! - rzeczywiscie KK reprezentuje postawę konserwatywna wobec
"postepowej"
którą krytykujesz.
No cóż - czuje troche zawód z tego nowego ktore przychodzi i ze ine tak
mialo być.
Nic dziwnego - od poczatku wiedziałem ze to nowe to głupota.
Z prostego powodu - z Nowego zrobiono po prostu takie bydlo - puszczono na
zywioł.
Bo prorocy "postępu" nie miali na celu zmiane starego systemu (w tym KK) na
coś lepszego,
tylko zemste i rozwałke. Nie było w tym *troski*.
Ze starego systemu (w tym KK) zrobiono tyrana którego wystarczy obalić i
będzie raj na ziemi.
Głupota do kwadratu! Wiedzialem to od razu.
Tak jak z obaleniem PRL, najpierw obalano a potem ludzie głosowali na SLD.
> Tyle, że to co obserwujemy widzę nie jako
> lekarstwo, ale raczej jako skutek i kontynuację.
Nieładnie! :) Z porażki nowego systemu, Postępu, z porażki "róbta co chceta"
chcesz
zrobić kolejną klęskę Kocioła Katolickiego - bis.
Nic z tego! :)
Sugerujesz, że to znowu "wypaczenia" i ciań KK w
Nowym Wspaniałym Swiecie. Znowu wszystko przez ten KK.
Guzik!
To porażka Postępu, na całej lini.
Rzecz w tym, że wypuszczono bydło na żywioł i jest gorzej niż za KK.
Bo jest.
> I to jest wg mnie właśnie problem - wpadanie z deszczu pod rynnę.
> Popadanie w skrajności.
Nie -powtarzam- to efekt pseudo-postepu jaki nam zafundowano.
Komuś się uwidziało że wystarczy obalić KK, jego średniowieczne nakazy
i będzie raj na ziemi.
A okazało się że za tradycja stoją głęboko znaczące mechanizmy,
ktore rozwalone powodują bydło.
Jeszcze: kiedys rozmawiałem z pewną katechetka i mowiła mi ona że mlodzi
mają zniszczony wstyd i intymnosc.
Bo przecież wstyd to anty-postęp! :)
I nawet była lekcja w której czestowano kogos jabłkiem -
ale jdno było ugryzione. I nikt nie brał ugryzionego. I była dyskusja
dlaczego nie.
Dla mnie to smieszne, ale wspolczesnych trzeba tego uczyc :)
Jeszcze raz powtarzam - caly problem wziął się z tego ze grupa Postepowców
znalazla sobie
"piękną idee". Jest np. taki Kosciół Katolicki, ktory ogranicza. Taki tyran.
Wezmy to rozwalmy i
bedziemy -raz- mieli medale, a -dwa- bedzie wreszcie wolnosc i pokój na
ziemi.
I pamietam - stary system nie powalal na seks - w nowym, "postępowym"
systemie zakaz seksu był
"wymyślonym przez klechów straszydłem żeby wzbudzać poczucie winy".
Wiec "nie należalo być pruderyjnym po to swiadczyło o zacofaniu i
średniowieczu".
Głupota do kwardatu!
Teraz widać trendy odtwrotne, bo głupota wreszcie w oczy kole.
Tak jak róbta co chceta. Ale Ty chcesz sprytnie zwalić wine na cień KK.
Nieładnie! :)
Wybacz ze moze za ostro napisalem - cenie sobie Twoje posty mimo ze sie z
Twoim czasami nie zgadzam.
Myslisz i obserwujesz rzeczywistosc, a to rzadkosc wsrod wspolczesnych. Jak
woda na pustyni :)
Wiec pisz, pogadamy :)
Pozdrawiam,
Duch
|