Data: 2002-09-27 08:22:14
Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Sa granice zdrowego stressu, jesli dziecko juz "boli brzuch" przed
pojsciem
> do szkoly, to dzieje sie cos bardzo niedobrego.
Zgoda, ale to co sie w tej szkole dzieje - co pisze Kis -
nie widze w tym wielkigo terroru, chyba ze (wlasnie, ajtne),
ten stres jest narzucany dzieciakowi "bez zewnetrznych oznak",
czyli generalnie "klimat" jest stresujacy.
Trzeba wiec zabrac dzieciaka z zerowki, kropka.
Zauwaz tez ze jest sa sytuacje, w tej samej klasie,
ze 90% dzieci *jest* wesola, a 10% - zestresowana,
bo to zalezy tez od indywidualnych cech.
Kis moglby popytac innych rodzicow jak ich dzieci to odbieraja,
jak inne dzieciaki, przeca to proste.
Pozdrawiam, Duch
|