Data: 2006-04-15 19:45:45
Temat: Re: Stromatolog, tzw. onlay i cena :(
Od: Adam <a...@p...onet.wyrzuc_to.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
PAweł napisał(a):
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.wyrzuc_to.pl> napisał w wiadomości
> news:e1qcbb$p0g$1@news.onet.pl...
>> PAweł napisał(a):
>>
>>>> Więc uważasz, że pacjenci są pazerni, bo nie chcą płacić za leczenie
>>> A nie płacą??
>>> A stomatologom jednak wygórowane stawki udaje sie wymusić.
>> eee, wymusic? od kiedy to leczenie stomatologiczne jest przymusowe???
>> Przeciez nikt ci nie zabroni nie dbania o zęby, a jak sie juz calkiem
>> zepsują - usuniecia ich (NFZ chetnie za to placi) i zrobienia protezy
>> calkowitej (NFZ tez chetnie za to placi, raz na 5 lat masz komplet
>> nowych zębów). Bez przymusu. Mozesz nawet chodzic bez zebow...
>>
>> --
>
> I to jest kryształowo przejrzysty przykład, (zgodny oczywiście z etyka
> polskiego medyka;-) postawy strojącego sie w piórka moralisty , który w
> istocie wykorzystuje koniunkture, aby jak najwięcej nachapać się.
> Oczywiście tak mozna, ale tez z tym nalezy przyjąć konsekwencje takiego
> podejścia;- nie należy potem dziwic się "umiarkowanie" pozytywnemu
> odbiorowi społecznemu, a takze dązeniom tych biednych, którym jako
> alternatywę oferuje się jedynie wyrywanie zębów, do ograniczenia, a
> przynajmniej kontroli działalności stomatologów (a w przyszłości i lekarzy,
> którzy szlakiem stomatologów chcieliby podążać)
> I dlatego w władze skarbowe winny pilnie zaprzestały traktowania dentystów
> inaczej, niz inne zawody zajmujące się na własną ręke zarabianiem pieniedzy
> (bo jak z tej wypowiedzi widac o to tu przede wszystkim chodzi) i w mozliwie
> krótkim czasie wprowadziły obowiązek posiadania przez nich kas fiskalnych.
a to wlasnie krysztalowo czysty przykład odbioru spolecznego
przecietnego pacjenta. jezeli czegos lekarz (obojetnie jakiej
specjalizacji) nie zrobi za darmo, to oczywiscie JEGO wina (nie systemu,
w ktorym akurat 'za darmo' wystarcza na usuwanie zebow i protezy raz na
5 lat), a jak juz zrobi za darmo - to frajer. Jezeli chodzi o kasy
fiskalne - tak, jestem za, mimo ze juz teraz z moich podatkow utrzymuje
pare pokoi z biurwami w US. Moze wtedy zmniejszy sie gadanie o tych
fortunach 'na lewo'...
--
Z domu, na newsy, pisze dla Was
Adam
Pozdrowienia!
|