Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadki
Date: Thu, 5 Jan 2012 23:11:36 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 54
Message-ID: <je576h$2eu$1@inews.gazeta.pl>
References: <jdfpod$naq$1@news.icm.edu.pl> <je2mn8$mlj$1@inews.gazeta.pl>
<je552j$bli$1@news.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 79.110.200.149
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1325801489 2526 79.110.200.149 (5 Jan 2012 22:11:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 5 Jan 2012 22:11:29 +0000 (UTC)
X-Antivirus-Status: Clean
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-User: vickys81
X-Antivirus: avast! (VPS 120105-1, 2012-01-05), Outbound message
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:340836
Ukryj nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:je552j$bli$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-01-05 00:18, Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Pierwszy raz robilam paszteciki (mięsne, pieczarkowo-serowe i
>> szpinakowo-serowe). Tymi ostatnimi mama była zachwycona :)
>
> Powiem Ci, że zainspirowałaś mnie wtedy tym pytaniem o paszteciki i też
> zrobiłam na sylwestra, zwłaszcza że miałam jeszcze rolkę ciasta
> francuskiego w lodówce.
> Usmażyłam pieczarki z cebulą, zmieliłam, dodałam do tego jajko i trochę
> tartej bułki i takim farszem nadziewałam. A paszteciki robiłam po prostu z
> prostokąta - składałam na pół i tylko lekko widelcem zaklejałam boki.
> Posmarowałam jajkiem i piekłam jakieś 15 minut (na złoto) w 200st. Wyszły
> pierwszorzędne! I jakie śliczniutkie. ;)
No to prawie jak ja :) Tylko ja nie dałam jajka i bułki. Zamiast tego był
starty żółty ser :)
>> W sumie te święta i kulinarne przysmaki mogę zaliczyć do udanych na 5+.
>
> No to pogratulować! :)
>
Dziękuję :)
>> Za to u mamy wszystko wyszło pyszne. Jak zawsze zresztą :)
>
> Nie ma jak u mamy. :)
Oj tak :) Nawet u mamy choruje się lepiej ;) Wiem z doświadczenia jak na
ferie pojechałam z Alkiem i się totalnie rozłożylam u mamy. Spałam
praktycznie 3 dni non stop z przerwami na toaletę i posiłki. ale o dziecko
się nie musiałam martwić :)
>> Bo niestety w domu to raczej trzeba się rodziny dopytywać czy
>> smakowało, bo sami jakoś nie chcą, może się boją, przyznać ;)
>
> Mnie wystarczy popatrzeć na rozanielone mordki. ;) Jak już moja Maja wsuwa
> z apetytem, to musi być COŚ! ;) Ale pasztecików oczywiście nawet nie
> tknęła, bo sama nazwa ja zniechęca.
>
Hehe :) mój by zjadł jakby były z farszem serowo-serowym (żółty ser) albo
kiełbasianym :D
Ale fakt. Czasami obiad znika w takim tempie, że zaglądam pod stół czy aby
nie schował jedzenia ;)
--
Justyna Vicky S.
|