Dnia Tue, 15 Jul 2014 22:20:19 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Tue, 15 Jul 2014 22:14:21 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):
>
>> Cześć,
>>
>> Pytanie z gatunku może śmiesznych, ale trochę mi się wyczerpały pomysły. Nie
>> żebym ich miał jakoś przesadnie wiele, ale osiągnąłem rezultaty
>> niezadowalające mnie, dlatego pytam.
>>
>> Rzecz niby banalna. Kupię pęczek koperku, pęczek natki pietruszki. Jak to
>> przechowywać, żeby po trzech dniach nie wyglądało jak ortografia Stokrotki?
>> Próbowałem:
>> - wstawić w szklankę z wodą (woda co dziennie zmieniana) i tak sobie to
>> stało na blacie w kuchni. Efekt? Po dwóch dniach koperek smętnie zwiędnięty,
>> a pietruszka zżółkła dosyć konkretnie;
>> - wstawić w szklankę z wodą (woda co dziennie zmieniana) i do lodówki.
>> Pietruszka wprawdzie nie zżółkła, ale i ona, i koperek, smętności nabrały
>> straszliwej po dwóch dniach.
>>
>> Jedyne co mi jeszcze do głowy przychodzi, to nie wstawiać do wody, tylko po
>> prostu końcówki w wilgotny papierowy ręcznik zawinąć i po prostu na półce w
>> lodówce położyć. Są wtedy szanse na jakieś dłuższe zachowanie świeżości, czy
>> po prostu trzeba się przestawić na działanie ,,kupić i zużyć w ciągu maksimum
>> doby"?
>
> Jest sposób bardzo prosty - ale gdybyś się tu (ni z gruszki, ni z nomen
> omen pietruszki) Stokrotki nie czepił, to może bym Ci i poradziła. A tak to
> niech Ci to zielone schnie czy tam gnije, skoro nie potrafisz bez obrażania
> normalnie się wypowiedzieć.

Sugeruję potrenować czytanie ze zrozumieniem, bo chyba coś szwankuje.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ The trouble with wanting something is the fear of losing it, or never ]
[ getting it. (Max Payne) ]