Data: 2007-10-02 13:06:51
Temat: Re: Syn nie chce ?ISO-8859-2?Q?chodzić do szk. muzycznej?=
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Zdaje się, że nie masz wystarczających podstaw, żeby nazwać kogoś
> > naciągaczem.
>
> Uhm. Jezeli mówi rodzicom, ze 15 minut wystarczy, żeby się przygotować
> do zajęć, a nie otwarcie, że powinno ćwiczyć tyle a tyle żeby grać to
> jest dla mnie naciągaczem. Albo olewa swoja robotę bo widzi, że z
> dzieciaka wiecej nie wyciągnie, ale nie mówi rodzicom, że cos jest nie
> tak. Dla mnie to jest rodzaj naciągactwa.
dokladnie. Imo mowi rodzicom to, co chca uslyszec. No ale czy wiele prywatnych
szkol tak nie funkcjonuje?
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|