Data: 2011-06-02 14:49:18
Temat: Re: Syrop z kwiatów czarnego bzu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 02 Jun 2011 16:19:09 +0200, Jura napisał(a):
> W dniu 2011-06-02 10:02, Ikselka pisze:
>
>>> Jak po deszczach znajdę jeszcze jakieś kszary to też zrobię soku, ot
>>> tak, z reporterskiego obowiązku
>>
>> Mam tego w bród na łąkach nad rzeką nieopodal, ale się kleszczy boję, w
>> krzaki nie wchodzę :-(((
>
> Mamma mia! To człowiek tu całe dnie "traci" na szukanie czystego
> substratu, a szczęśliwcy tuż koło substratu mieszkają i nie korzystają z
> darów natury.
>
> Mów gdzie, zaraz jadę ;-)
Pod Kielce się wybierz - wszędzie tego chwastu pełno, gdzie tylko jakaś
wieś i zabudowania albo rzeczka i łąki, na tych łąkach go mnÓÓÓÓstwo :-)
>
> Nie bój się kleszczy! Większość tych "ogórkowych fobii", to
> majstersztyki socjotechniki i piramidy PR-owe
E, nie zawsze - właśnie MŚK jest "po". Kleszcza mu wyciągałam (pierwszy raz
w życiu, ale nikogo innego pod ręką nie było) - kleszcz na łopatce, a ja na
wpół umarta z nerwów i niestety urwałam, a teraz czekamy, czy rumień
zniknie, bo jak nie, to miesiąc na antybiotyku :-(
>
> Od początku wiosny włóczymy się po kszarach, lasach, łęgach, łąkach
> (zbierając zioła i inne substraty) i raptem jednego na sobie znalazłem.
>
> Kapelusz, długi rękaw i nogaw + wieczorne czesanie sierści, i jesteś
> bezpieczny/a
>
> Pamiętaj, że najwięcej kleszczy występuje w środowisku wysokich traw
> a nie na drzewach czy kszarach.
>
> Marsz mi natychmiast zrywać baldachy! ;-)
> (natychmiast -znaczy jak będzie słonecznie i sucho)
Założę kombinezon pszczelarski, to moooooże się odważę ;-)
--
XL
Cóż za poeta z ciebie? Sypiesz tylko piach na kartę
w ten atramentu nadmiar, jak dźwięk słów nietrwały.
Krwią pisz! To inkaust najwłaściwszy dla słów niezatartych.
Czas je zamieni w blizny - hymn Polaków Małych.
by XL
|