Data: 2005-10-01 20:19:01
Temat: Re: Szanowni czytelnicy - z tego miejsca chciałbym ...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer; <dhmkjr$il8$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Przemysław Dębski; <dhlcg3$6lj$1@inews.gazeta.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:dhlbko$85s$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > Bo tak łatwiej - gdyby nie pojawiały się nowe wątki, to zmuszony byłbym
> > > do tworzenia własnych, jak to niedawno uczyniłem, a tak działam na
> > > pasożyta. ;)
> >
> > No i żeś palnął teraz racjonalizacją wedle nawet własnej definicji :)
>
> Ja się tak nie bawię - jeden z Nas musi zapomnieć treść mojej definicji,
> bo wtedy nie ma zabawy. ;) Po prawdzie i będąc wiernym własnej
> definicji, w odpowiedzi na Twój post musiałbym stwierdzić to samo co Ty
> - i cała dyskusja ugrzęzłaby w obrzucaniu się podobnymi stwierdzeniami o
> tym, że poprzednik "komunikując się" dokonał racjonalizacji. Tak to już
> jest - tutaj i tak jest lepiej, bo odległośc czasowa pomiędzy
> odpowiedziami powoduje, że racjonalizacje stają się samodzielnymi
> bytami/fantomami, ale w realu byłoby to nie do zniesienia - uznaj zatem
> PD, że to ja mam wewnętrznego obserwatora/znam definicję, a Ty nie - co
> Ty na to? ;)
Jak to drzewiej bywało użyłem pewnego pojęcia a dopiero teraz je
sprawdziłem. Nomen omen niedawno użyłem pojęcia "ja pisemne" wobec
"specjalistki" nie wiedząc, że ma to konotacje do objawów
schizofrenii.;) Ale ja tak mam - najpierw znajduję intuicyjnie
odpowiednie słowo [wcześniej mi nieznane świadomie], a później ze
słownikiem "w ręku" okazuje się, że użyłem go poprawnie.
No wieć, zupełnie odbiegając od tematu - istnienia "ja pisemnego" u
schizofreników oznacza wyższy poziom samoświadomości, czyli zdolnośc do
wyartykułowania metody komunikacji najbardziej optymalnej dla człowieka.
Poczytałem sobie przy okazji szukania "wenętrznego obserwatora' trochę w
necie, trochę Wilbera i powiem Ci PD, że wolałbym definicję
neurofizjologiczną - wtedy okazałoby się, że schizofrenicy posiadają
wyższy poziom samoświadomości.
A co do mojej Sympatii [po co to piszę? - cb znajdź wytłumaczenie, bo ty
taka mądra męczyzna jesteś ;)] - wczoraj zniwelowałem częśc emocji
oglądając Vatel'a i chyba nadal ją Lubię - możesz mi PD polecić jakiegoś
specjalistę od Lobotomii? ;)))
Flyer
|