Pan Pszemol napisał:

>> Gdzieś ostatnio w usenecie przeczytałem o przydatności starych
>> skarpetek w serowarstwie.
>
> Czyżbyś myślał o serku Limburger? Ktoś mnie namówił abym spróbował
> na wycieczce do Wisconsin (tam dużo starej emigracji z Niemiec, to
> i zwyczaje kulinarne te niemieckie przypominają) ale nie dałem rady...
> Wali od tego sera jak od przepoconych skarpetek przywiezionych
> w plecaku z wycieczki w góry :-)

Z ciekawych i słynnych na cały świat śmierdzieli ostatnio dostępne
są w Polsce serki ołomunieckie. Nominalnie są to nawet twarożki.

>>> BTW Już po samych imionach dzieciaczków widać, do jakiego odbiorcy
>>> kierowane są tego typu rewelacje.
>> No i widać u jakiego spotykają się z założonym odbiorem.
> A wnuki naszej grupowej gwiazdy z kieleckiego jak mają na imię?

Jakoś mało mnie to interesuje.

Jarek

--
Našel jsem včera hvězdu
pět rudých cípů měla
někomu zřejmě spadla
z ramene nebo z čela