Data: 2005-12-13 13:03:05
Temat: Re: Szpinak raz jeszcze
Od: Theli <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akulka napisał(a):
> Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:dnk7b6$5fb$1@sunflower.man.poznan.pl...
>
>>Bonduelle lisciasty (w kartoniku),
>>Hortex w ,,brykietach'' - wygodny w uzyciu, gdy np. cos nadziewasz
>>szpinakiem.
>
>
> Hm, np. co?
Np. piers kurczecia. Roklepujesz, przprawiasz, jesli nie chcesz, zeby
mdlo bylo, ukladasz brykiecik, zawijasz. W odroznieniu od szpinaku
rozmrozonego, przesmazonego i wymieszanego nie paprze sie przy zawijaniu
i nie wycieka bokami. Teraz zawijaski krotko obsmazasz z kazdej strony,
podlewasz woda (lub rosolem jak wolisz) i dusisz do miekkosci.
Zapewniam, mdle nie jest.
Nie robilam, ale wydaje mi sie, ze do pierogow tez by sie nadawalo.
> Co do tych brykietów, to sądziłam, ze szpinak przed użyciem i tak trzeba
> przesmażyć, wymieszać z czymś i dopiero ew. użyć. Taki surowy nie jest w
> potrawach zbyt mdły?
Nie, zwlaszcza jesli robisz wersje brykietow ,,w sosie smietanowym''
th
|