Data: 2003-09-24 14:39:05
Temat: Re: Szukanie partnera / partnerki - jak lepiej...???
Od: Loonie <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W pewien jesienno-senny dzionek owieczka zwykly_facet napisała liścik
<bks4se$89m$2@nemesis.news.tpi.pl> i puscila go z wiatrem...
>> IMO to najlepszy sposób, problem w tym, że niektórzy mają zbyt mało
>> znajomych, żeby go stosować.
> No tak, tacy ludzie maja juz tylko dwa wyjscia - samotnosc do konca zycia,
> albo... Nauczenie sie bycia otwartym na nowe znajomosci, lub ewentualnie
> szukanie partnera / partnerki na zasadzie:
> "ten / ta - sprobujemy, zobaczymy - udalo sie, nie udalo sie - jestesmy
> razem / probujemy dalej - SZUKAMY dalej..."
> ROTFL... :)))))))))
Tak mi się zdaje, że w wieku 28 lat to się coś takiego zaczyna... ;->
>> A niektórzy to w ogóle samotnicy, znam ludzi
>> którzy w wieku 26 lat (jak przypuszczam) jeszcze z dziewczynami ani tyci.
>> Czy to nie straszne? IMO i owszem.
> O zgrozo... :))
Pewno, jakieś 8 lat bez całowania, obściskiwania, przytulania, deklaracji
itd. to dla mnie lekko niewyobrażalne.
>> Może uważa cię za jednego z takich potencjalnych starych kawalerów? ;-)
> Nie, nie... To byla dyskoteka, a kiedys wczesniej rozmawialismy o takim
> poznawaniu ludzi i niewatpliwie dlatego tak mnie namawiala - zreszta nie
> nachalnie, a raczej pol zartem, pol serio.
No to hopla. Znamy się na takich żartach. ;-)
--
Pozdrowienia,
Loonie
------------------------------------------
Wbrew wielu pozorom potrafię się świetnie wysławiać się.
|