Margaryny antycholesterolowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 256

111. Data: 2018-06-16 11:32:07

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-06-09 o 10:35, XL pisze:
>>
>>> Właśnie o to chodzi, tylko pytanie o skuteczność pozostaje otwarte.
>>>
>>>
>> Przecież możesz to sam sprawdzić - znając swój aktualny poziom cholesterolu
>> przestań zażywać leki, a zacznij jeść tę margarynę. Po zużyciu całej kostki
>> zbadaj się ponownie i porównaj wyniki.
>> Proste, nie?
>> :-)
>>
>
> No tak, ale wtedy bym nie pytał na grupie.
>
>

No pewnie, ale czemu po prostu nie spytasz producenta, na jakiej podstawie
reklamuje swoj produkt jako obniżający poziom cholesterolu? Czemu pytasz
tu, kiedy lepiej u źródła. Podadzą Ci wyniki badań, kto i kiedy prowadził
itd. ?

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

112. Data: 2018-06-19 12:49:40

Temat: Re: TRYBUNOWI Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-06-16 o 11:16, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2018-06-06 o 21:03, XL pisze:
>>> Ja nieustająco mam do zrzucenia parę kilo, więc wybrałabym najpierw
>>> tabletkę, a po obniżeniu cholesterolu - dietę. Ale chyba nie tę
>>> Jwaśniewskiego jednak. Uczciwie mówię.
>>>
>> Dieta to jednak większe czy mniejsze wyrzeczenia, a więc pytanie - czy
>> warto. Z drugiej strony żadnych ograniczeń, tylko parę gram margaryny..
>>
>> Co do zrzucania kg. Jako stary praktyk śmiem twierdzić że duża część
>> grubasów zupełnie niepotrzebnie się głodzi czy uprawia jakieś męczące
>> sporty. Tak z organizmem magazynującym tłuszcz i tak się nie wygra.
>>
>>
> Ale z apetytem na osobiście cyklicznie pieczony tort bezowy - może się
> udać...
>
> Kiedyś ?
>

Wbrew temu co niektórzy mówią do skutecznego odchudzania nie potrzeba
jakichś wielkich wyrzeczeń. Także i tort to nie jakiś temat tabu dla
puszystych. Już od ponad 10 lat trzymam wagę i wcale nie muszę patrzę
łakomym okiem na coś na co nie mogę sobie pozwolić. 8-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

113. Data: 2018-06-19 12:50:06

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-06-16 o 11:18, XL pisze:
>
>> Widać źle zrozumiałem. Wydawało mi się że nie tylko nie wykluczyłaś ale
>> wręcz zalecasz tłuszcze zwierzęce.
>>
>>
> Chodziło mi o asekurancki schemat postępowania lekarzy - nie o rodzaj
> jedzenia.
>

Jeżeli porównamy ich zalecenia to żadna asekuracja a wręcz odwrotność
tego co zaleca dr Kwaśniewski.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

114. Data: 2018-06-19 12:51:11

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-06-16 o 11:25, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2018-06-07 o 19:09, Stokrotka pisze:
>>>>>> No, niby słusznie. Jednak dobrze by mieć pewność że margaryna za
>>>>>> 16.5zł/400g istotnie pomaga.
>>>>> Możesz wybrać tańszą.
>>>>> Jak ktoś szuka, zawsze może sobie znaleść najdroższy model.
>>>>> A swoją drogą, te 16,50 zł/400g to i tak taniej niż zwykle lek w
>>>>> aptece.
>>>>>
>>>>>
>>>> Właśnie o to chodzi, tylko pytanie o skuteczność pozostaje otwarte.
>>> Prawda, skuteczność nie jest identyczna.
>>> Kupowałam tej firmy drogiej, tyle, że ja kupiłam w promocji po 6,5zł.
>>> Skuteczniejsza od tej dwa razy tańszej.
>>> Ale ta 2 razy tańsza, też działa tyle, że słabiej.
>>> Więc zawsze wybieram to co promocyjne, gdy na opakowaniu jednoznacznie
>>> jest napisane, że na cholesterol i na serce.
>>> Pszynajmniej zawsze jem świeżą partię, a nie długo leżącą w sklepie.
>>> To ważne w odniesieniu do tłuszczy, bo się psują.
>>> Za pierwszym razem, gdy stan zdrowia jest zły, można zainwestować w tę
>>> droższą, jednak stałe jej się tszymanie może być nawet szkodliwe.
>>> Wogule dla zdrowia to tłuszcze należy zmieniać, ma być urozmaicenie.
>>>
>> Ja wychodzę z takiego założenia że jak ktoś żąda za coś kilkaset %
>> więcej od standardowego wyrobu to czymś musi taką cenę motywować.. Z
>> reguły wszystkie margaryny antycholesterolowe są piekielnie drogie.
>> Czyli coś musi w nich być czego nie ma w innych. Rozejrzałem się po
>> sklepach - poza promocjami "antycholesterolowe" margaryny wszystkich
>> firm zachowują ten sam poziom cen. To także przemawia za tym że coś w
>> nich musi być specjalnego.
> Jest. Ich producent właśnie za tym podążył. A raczej przed. WYPRZEDZIŁ
> typowe rozumowanie potencjalnego klienta - takie jak wyżej przedstawiasz.
> Bo reczę, że żadnymi badaniami się nie podeprze.

Piszą o "klinicznie udowodnionej skuteczności".

>
>> I oczywiście, poza określoną normą margaryny "anty" nikt nie zabrania
>> spożywania i innych tłuszczów. Na tym m.in właśnie ma polegać jej zaleta.
>>
>>
> Sprytne, nie?
> :-))
>

Nie, nie mamy prawa tak mówić skoro osobiście nie wypróbowaliśmy.
Rozumiem naciągaczy sprzedających kit za niską cenę, natomiast wysokie
ceny z pewnością do czegoś zobowiązują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

115. Data: 2018-06-19 12:52:11

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-06-16 o 11:32, XL pisze:
>
>> No tak, ale wtedy bym nie pytał na grupie.
>>
>>
> No pewnie, ale czemu po prostu nie spytasz producenta, na jakiej podstawie
> reklamuje swoj produkt jako obniżający poziom cholesterolu? Czemu pytasz
> tu, kiedy lepiej u źródła. Podadzą Ci wyniki badań, kto i kiedy prowadził
> itd. ?
>

No niby słusznie, jednak kilka takich czy innych opinii praktyków lepiej
rozświetli sytuację niż odpowiedź producenta. Tak właściwie to chyba
naiwnością by było oczekiwać rzetelnej odpowiedzi od producenta.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

116. Data: 2018-06-19 13:33:39

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: "Stokrotka" <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

>>>Wydawało mi się że nie tylko nie wykluczyłaś ale
>>> wręcz zalecasz tłuszcze zwierzęce.
>>>
>>>
>> Chodziło mi o asekurancki schemat postępowania lekarzy - nie o rodzaj
>> jedzenia.
>>
>
> Jeżeli porównamy ich zalecenia to żadna asekuracja a wręcz odwrotność tego
> co zaleca dr Kwaśniewski.

Zapomniałeś, że 3/4 z tego konowalskiego światka,
siejąc propagandę wrogą naturalnemu jadłospisowi człowieka
sama zajada się golonką.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

117. Data: 2018-06-19 13:47:07

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-06-16 o 11:18, XL pisze:
>>
>>> Widać źle zrozumiałem. Wydawało mi się że nie tylko nie wykluczyłaś ale
>>> wręcz zalecasz tłuszcze zwierzęce.
>>>
>>>
>> Chodziło mi o asekurancki schemat postępowania lekarzy - nie o rodzaj
>> jedzenia.
>>
>
> Jeżeli porównamy ich zalecenia to żadna asekuracja a wręcz odwrotność
> tego co zaleca dr Kwaśniewski.
>
>

No właśnie! Odwrotność. Ucieczka. Asekuracja.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

118. Data: 2018-06-19 13:47:07

Temat: Re: TRYBUNOWI Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-06-16 o 11:16, XL pisze:
>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>> W dniu 2018-06-06 o 21:03, XL pisze:
>>>> Ja nieustająco mam do zrzucenia parę kilo, więc wybrałabym najpierw
>>>> tabletkę, a po obniżeniu cholesterolu - dietę. Ale chyba nie tę
>>>> Jwaśniewskiego jednak. Uczciwie mówię.
>>>>
>>> Dieta to jednak większe czy mniejsze wyrzeczenia, a więc pytanie - czy
>>> warto. Z drugiej strony żadnych ograniczeń, tylko parę gram margaryny..
>>>
>>> Co do zrzucania kg. Jako stary praktyk śmiem twierdzić że duża część
>>> grubasów zupełnie niepotrzebnie się głodzi czy uprawia jakieś męczące
>>> sporty. Tak z organizmem magazynującym tłuszcz i tak się nie wygra.
>>>
>>>
>> Ale z apetytem na osobiście cyklicznie pieczony tort bezowy - może się
>> udać...
>>
>> Kiedyś ?
>>
>
> Wbrew temu co niektórzy mówią do skutecznego odchudzania nie potrzeba
> jakichś wielkich wyrzeczeń. Także i tort to nie jakiś temat tabu dla
> puszystych. Już od ponad 10 lat trzymam wagę i wcale nie muszę patrzę
> łakomym okiem na coś na co nie mogę sobie pozwolić. 8-)
>
>

A ile zjadasz tego, na co nie możesz... ?
?

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

119. Data: 2018-06-19 15:30:53

Temat: Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-06-16 o 11:25, XL pisze:
>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>> W dniu 2018-06-07 o 19:09, Stokrotka pisze:
>>>>>>> No, niby słusznie. Jednak dobrze by mieć pewność że margaryna za
>>>>>>> 16.5zł/400g istotnie pomaga.
>>>>>> Możesz wybrać tańszą.
>>>>>> Jak ktoś szuka, zawsze może sobie znaleść najdroższy model.
>>>>>> A swoją drogą, te 16,50 zł/400g to i tak taniej niż zwykle lek w
>>>>>> aptece.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Właśnie o to chodzi, tylko pytanie o skuteczność pozostaje otwarte.
>>>> Prawda, skuteczność nie jest identyczna.
>>>> Kupowałam tej firmy drogiej, tyle, że ja kupiłam w promocji po 6,5zł.
>>>> Skuteczniejsza od tej dwa razy tańszej.
>>>> Ale ta 2 razy tańsza, też działa tyle, że słabiej.
>>>> Więc zawsze wybieram to co promocyjne, gdy na opakowaniu jednoznacznie
>>>> jest napisane, że na cholesterol i na serce.
>>>> Pszynajmniej zawsze jem świeżą partię, a nie długo leżącą w sklepie.
>>>> To ważne w odniesieniu do tłuszczy, bo się psują.
>>>> Za pierwszym razem, gdy stan zdrowia jest zły, można zainwestować w tę
>>>> droższą, jednak stałe jej się tszymanie może być nawet szkodliwe.
>>>> Wogule dla zdrowia to tłuszcze należy zmieniać, ma być urozmaicenie.
>>>>
>>> Ja wychodzę z takiego założenia że jak ktoś żąda za coś kilkaset %
>>> więcej od standardowego wyrobu to czymś musi taką cenę motywować.. Z
>>> reguły wszystkie margaryny antycholesterolowe są piekielnie drogie.
>>> Czyli coś musi w nich być czego nie ma w innych. Rozejrzałem się po
>>> sklepach - poza promocjami "antycholesterolowe" margaryny wszystkich
>>> firm zachowują ten sam poziom cen. To także przemawia za tym że coś w
>>> nich musi być specjalnego.
>> Jest. Ich producent właśnie za tym podążył. A raczej przed. WYPRZEDZIŁ
>> typowe rozumowanie potencjalnego klienta - takie jak wyżej przedstawiasz.
>> Bo reczę, że żadnymi badaniami się nie podeprze.
>
> Piszą o "klinicznie udowodnionej skuteczności".

Aha. Ja jednak w takich deklaracjach lubię jednak mieć napisane,
któroklinicznie.

>
>>
>>> I oczywiście, poza określoną normą margaryny "anty" nikt nie zabrania
>>> spożywania i innych tłuszczów. Na tym m.in właśnie ma polegać jej zaleta.
>>>
>>>
>> Sprytne, nie?
>> :-))
>>
>
> Nie, nie mamy prawa tak mówić skoro osobiście nie wypróbowaliśmy.
> Rozumiem naciągaczy sprzedających kit za niską cenę, natomiast wysokie
> ceny z pewnością do czegoś zobowiązują.
>
>

Do dokładnie niczego.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

120. Data: 2018-06-20 10:28:28

Temat: Re: TRYBUNOWI Re: Margaryny antycholesterolowe
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-06-19 o 13:47, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2018-06-16 o 11:16, XL pisze:
>>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>>> W dniu 2018-06-06 o 21:03, XL pisze:
>>>>> Ja nieustająco mam do zrzucenia parę kilo, więc wybrałabym najpierw
>>>>> tabletkę, a po obniżeniu cholesterolu - dietę. Ale chyba nie tę
>>>>> Jwaśniewskiego jednak. Uczciwie mówię.
>>>>>
>>>> Dieta to jednak większe czy mniejsze wyrzeczenia, a więc pytanie - czy
>>>> warto. Z drugiej strony żadnych ograniczeń, tylko parę gram margaryny..
>>>>
>>>> Co do zrzucania kg. Jako stary praktyk śmiem twierdzić że duża część
>>>> grubasów zupełnie niepotrzebnie się głodzi czy uprawia jakieś męczące
>>>> sporty. Tak z organizmem magazynującym tłuszcz i tak się nie wygra.
>>>>
>>>>
>>> Ale z apetytem na osobiście cyklicznie pieczony tort bezowy - może się
>>> udać...
>>>
>>> Kiedyś ?
>>>
>> Wbrew temu co niektórzy mówią do skutecznego odchudzania nie potrzeba
>> jakichś wielkich wyrzeczeń. Także i tort to nie jakiś temat tabu dla
>> puszystych. Już od ponad 10 lat trzymam wagę i wcale nie muszę patrzę
>> łakomym okiem na coś na co nie mogę sobie pozwolić. 8-)
>>
>>
> A ile zjadasz tego, na co nie możesz... ?
> ?
>

Mogę, i pozwalam sobie na wszystko:-P. Oczywiście mam na myśli wartości
jakościowe a nie ilościowe.